Wpis z mikrobloga

#mikrokoksy Wlasnie bylem na pierwszym treningu od 6 miesiecy. Po 5 latach ciaglych treningow mialem juz dosc. Bylem bardzo przemeczony psychicznie i fizycznie. Przez ostatnie 6 miesiecy karnet lezal zakurzony w szafie, a ja zmienilem swoj styl zycia z samochodu i silowni na spacery i rower. Nie byly to treningi tylko jak mozna gdzies bylo dojsc w 40min to robilem spacer. Codziennie osiagalem przynajmniej 15k krokow. Z dieta bylo ciezko, a wlasciwie w ogole jej nie bylo. Ostatnio nawet sami do mnie dzwonili w piatki z pizzerii czy przywiezc to co zawsze XD

Dzisiaj rano obudzilem sie z ogromna checia odbycia treningu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zwykly GBC jak kiedys, ale po powrocie do domu czuje sie jakbym znowu zaczynal przygode z silownia. Znowu mam sile do walki.

Jezeli tak jak ja pol roku temu nie macie wiecej ochoty na patrzenie sie na sztange, nie chce wam sie nawet prac ubran po silowni, a picie bialka czy kolejnego tabsa witamin traktujecie jak kare to goraco polecam wakacje od aktywnosci fizycznej. Ja potrzebowalem az pol roku, ale bylo warto.

Po tak dlugim okresie "wakacji" znowu wracam do #mikrokoksy oraz walczenia z tymi co rzucaja slowa na wiatr pod tagiem #kalendarzrevolta ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • 10
@chuckmls: pewnie zawineli ale sie wysypal i wymyslil bajeczke.
@Re-volt: a jakie spadki? Pytam konkretnie ile wagi, jak sila. Sam myslalem zeby zrobic sobie przerwe z pol roku i skupic sie bardziej na pracy, bo jak ktos nie ma czasu i cwiczy na pol gwizdka to moze lepiej zrobic pol roku przerwy i potem nadrobic