Wpis z mikrobloga

https://trojmiasto.tv/Samochody-na-bus-pasie-w-Gdansku-36291.html

Samochody jeżdżą po bus pasie w Gdańsku. W zaledwie 3 minuty bus pasem przemknęło 12 samochodów


I teraz wszyscy, razem, jednogłośnie:

PRZEKLĘCI PEDALARZE NA ŚCIEŻKĘ MI WYDUPCAĆ A NIE PO DROGACH JEŹDZIĆ, JAK MI DROGA NIE PASUJE TO CO, MAM PO CHODNIKU JEŹDZIĆ?


#gdansk #rower #samochody #polskiedrogi #odwiecznabatalia #
  • 18
@Wyrewolwerowanyrewolwer: i klasycznie:

1. Jeżeli na drodze występuje infrastruktura rowerowa - rowery powodują korki. Zalecenia: usunąć DDR/pasy, poszerzyć drogę.
2. Jeżeli na drodze nie ma infrastruktury rowerowej, a istnieją buspasy lub torowiska tramwajowe - komunikacja miejska powoduje korki. Zalecenia: wpuścić tramwaje i autobusy w takie same korki, w jakich stoi transport indywidualny.
3. Jeżeli na drodze nie ma ani buspasów/torowisk, ani infrastruktury rowerowej - piesi powodują korki. Zalecenia: zlikwidować przejścia dla
@sargento: Zajumane z SSC:

Gdybym mówił językami ludzkimi i angielskimi, a przepustowości bym nie miał; stałem się jak ojro z funduszy UE brzęczące, albo
cymbał na tramwaj dymający.

I choćbym miał dar Januszostwa, i znał wszystkie tajemnice nie-da-się i wszelką umiejętności jak zawczasu unikać planowania roboty, i choćbym miał wszelką
wiarę, tak żebym ekrany akustyczne przenosił; a przepustowości bym nie miał, niczym jestem.

I choćbym mnie państwo polskie okradło na żywność
@nowik: drogi w mieście budowane są z podatku dochodowego mieszkańców miasta, płacą także ci, co nie mają autek.


@sargento: no i? Bo nie rozumiem nawiązania. Jako mieszkaniec miasta zapłaciłem za drogę, którą nie mogę jeździć.
ktoś kto wydał zgodę na umieszczenie buspasa jest #!$%@? bo odbiera prawo ludziom, którzy zapłacili za tę drogę, do jeżdżenia po niej


@nowik: Przepraszam, kto zapłacił? Oświeć mnie proszę. Nie wiem jak to wygląda w Gdańsku ale w Warszawie pieniądze na utrzymanie infrastruktury drogowej idą praktycznie wyłącznie z budżetu miasta, które to utrzymuje się głównie z podatków i opłat pobieranych od mieszkańców (a nie z jakiejś mitycznej opłaty paliwowej - rząd
Proszę... Nie jesteśmy w sądzie. Wystarczy kontekst wypowiedzi, żeby móc określić czyjeś preferencje w danym temacie.