Wpis z mikrobloga

Mirki powiedzcie mi proszę jak możliwe jest wejść w dorosłe życie w tym kraju(nie wiem czy tylko w PL), w tych czasach?

Wynajem mieszkania nie pozwala na odłożenie jakiś konkretniejszych pieniędzy na własny kwadrat a dodatkowo płacisz komuś za mieszkanie do którego nic nie masz. Z drugiej strony kupno mieszkania za 450k(2 pokoje w normalnej lokalizacji w mieście wojewódzkim albo pobliżu, no takie minimum) jest #!$%@? niemożliwe. 450k kredyt bierzesz, spłacasz 700k xD Dodatkowo przy racie 2.5k(taka żeby nie zabiła w razie przestoju w pracy czy innych losowych przypadłości) to daje około 25lat.

Mając 24 lat i kończąc mgra zdolność uzyskam na te 450k może koło 30 roku życia, ale tylko może. I mam spłacać #!$%@? 45m2 w dwóch pokojach do 55 roku życia xD? Proszę wyprowadźcie mnie z błędu i że gdzieś machnąłem się w obliczeniach, błagam. W innym wypadku proszę mnie dobić, najlepiej dzisiaj przed północą to przynajmniej umrę rok młodszy. Pozdrawiam.

#gownowpis #zalesie #gorzkiezale #studbaza #mieszkanie #nieruchomosci #kupnomieszkania #mieszkaniedeweloperskie #kredythipoteczny #krakow ##!$%@? #oswiadczenie #oswiadczeniezdupy
  • 20
Co do kwestii cen nieruchomosci to podziekuj politykom za prawie 0 % przez ostatnie 10 lat i wiecej, pieknie napompowali banki na wszelkich aktywach (tez rynkach nieruchomosci na calym swieciem przez oderwanie tych ceny od zarobkow). A kredyt na 25 lat to rzecz normalna, z czasem zarobko rosna, moze jakas darwowizna/spadek i jakos to leci, z 15 lat temu mogles jeszcze wyjechac na kilka lat do bogatszego kraju i zaciskajac zeby szybko
@Scaab wynajmij pokój, moi znajomi tak robili w krajach gdzie zarobki są kilka razy wyższe niż w Polsce i to mając dobrze płatne zawody a nie zmywak. Takie niestety teraz tereny że albo to albo dojazd z innego miasta
@imajoke: kredyt hipoteczny jest najtańszym kredytem na rynku. Oczywiście możesz raz się czegoś nauczyć, potem tyrać 30 lat w jednej firmie i narzekać jak to ciężko. Ja 2 lata temu wziąłem kredyt na 25 lat, dostałem takiego kopa motywacyjnego, że jeśli utrzymam tempo nadpłat to kredyt spłacę za 3 lata. Ale lepiej narzekać, że się nie da, że drogo, że lipa niż ruszyć dupę, rozwijać się i próbować znaleźć się w
@Scaab: Jak jestes na dorobku to
a)Mieszkasz z rodzicami przez jakis czas - jeżeli masz prace dzieki której możesz odkładać na wkład własny
b) Przeprowadzasz się do miasta gdzie ta praca jest, ale wynajmujesz pokój a nie mieszkanie
Jak nie stać cie na mieszkanie w mieście wojewódzkim - to przeprowadzasz sie pod miasto wojewódzkie - Nawet dla takiej Warszawy w przyległych miejscowosciach za 300k kupisz mieszkanie 2 a nawet 3 pokojowe.
@imajoke: Dlatego mówie o kawalerce za 220k a nie mieszkaniu 2 pokojwym za 300k. - Takie mieszkanie to rata kredytu w wysokości 1k i da sie to spłacać a nawet nadpłacać z normalnej pracy - Potem gdy dojdzie druga połówka można mysleć o czyms wiekszym.
30 tyś wkłądu własnego - jeżeli ktoś zaczyna prace dopiero po magisterce i do tego na tyle słabej że musi sporo poczekać/albo sie nie doczeka na