Wpis z mikrobloga

@Bzdziuch: pieszym. Mam już dość tego że w tym państwie na wszystko trzeba licencji, pozwolenia, prawa jazdy, zezwolenia, potwierdzania i błogosławieństwa. Chciałbym sobie kupić po prostu hulajnogę (obojętnie jaką, czy jadącą 10km/h czy 60) i po prostu jeździć.
  • Odpowiedz
@FLAC: jeśli będzie ona wyposażona w silnik to niestety będziesz musiał ją zarejestrować, wykupić OC i dać do przeglądu na stacji diagnostycznej.
  • Odpowiedz
@FLAC: 60 km/h i jako pieszy?
To nie w tym państwie na wszystko potrzeba licencji w tym kontekście. U nas planują UTO jako maks 25 km/h, na zachodzie widzę, że chcą mniej, więc ot u nas będzie większa swoboda.
  • Odpowiedz
@FLAC: No tak, czyli idziesz sobie spokojnie do sklepu po bułki i pół metra od ciebie z--------a jakiś zjeb na pierdzipędzie z prędkością 60km/h. Nawet nie chcę myśleć co by było gdyby taki typ w kogoś wjechał przy takiej prędkości
  • Odpowiedz
@radziol88: jak będzie się kupować szybsze z chin to trzeba będzie kombinować z jakimiś pstryczkami przełączniczkami na wypadek kontroli, żeby spełniała limity xD
  • Odpowiedz
Najlepiej od razu na hulajnogę zrobić prawo jazdy, licencję, pozwolenie, wymagane poduszki powietrzne, ABS kontrola trakcji, badania techniczne co pół roku, OC AC i c--j wie co jeszcze bo chce ktoś sobie do pracy dojechać albo pośmigać weekendem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zamordyzm ma się w ludziach dobrze, jak za komuny trzymać za mordę i władza ma mówić o której się wysikać a o której wysrać.
  • Odpowiedz
idziesz sobie spokojnie do sklepu po bułki i pół metra od ciebie z--------a jakiś zjeb na pierdzipędzie z prędkością 60km/h


@krabozwierz: jedziesz sobie spokojnie na wakacje z rodziną a jakiś debil z--------a swoim gruzowozem 150 w zabudowanym. Jak dobrze że mamy badania i prawo jazdy, gdyby nie one to właśnie tak by ludzie jeździli.

A nie czekaj, ludzie tak jeżdżą i tak xD bo to nie kwestia prawa a tego
  • Odpowiedz
Ja bym hulajnogę zrównał prawami z rowerem


@HenryMorgan: to by miało największy sens, w końcu rowerem też bez problemu możesz jechać 40, nawet 50km/h więc prędkości podobne.
  • Odpowiedz
@krabozwierz: jakie to ma znaczenie? Samochód też może jechać 100km/h i wypaść z drogi na pieszych, uderzyć w przystanek, nie zatrzymać się na przejściu i przejechać pieszego. Nawet większe zagrożenie stanowi bo może zabić i pieszego i innego kierującego samochodem. Jak człowiek w hulajnodze wjedzie w auto to sobie krzywdę tylko zrobi.

Durnymi limitami głupoty nie zwalczysz. To nie tędy droga moim zdaniem.
  • Odpowiedz
@FLAC: To w takim razie wytłumacz mi dlaczego rowerzyści są zobowiązani do jazdy po ulicach (ścieżkach rowerowych jeśli są), a tylko w szczególnych przypadkach mogą jeździć po chodnikach? Przecież jak wjedzie w auto to tylko sobie zrobi krzywdę
  • Odpowiedz
@Bzdziuch: moim zdaniem jest pieszym na odkurzaczu elektrycznym
jestem przeciw generalnie ale p------------a sie do "pojazdow" ktore nie moga tak naprawde sie rozpedzic. jasne ze odblokowuja ale to jest smiechu warte ze janusz z grazyna wierci d--a na mysl hujnogi xiaomi ktora wyciagnie 40. nie wyciagnie bo warunki nie pozwola - to gowno sie tak telepie ze sie prawie nie rozpadnie przy tej predkosci. moc sie oczywiscie przydaje w jezdzie
  • Odpowiedz