Wpis z mikrobloga

@Wodkajakwodka: Tak :( Zapach obiadu dobiegający z pobliskiej szkoły i przedszkola. Czasami czuję ten specyficzny zapach na klatce schodowej. To taka mieszanka zapachu klopsików, ziemniaków i selera. Ciężko to opisać. Kojarzy mi się z okresem przedszkolnym, coś mi świta, że panie wciskały we mnie obiadek, a ja płakałam i nie chciałam jeść. Straszna trauma :( Nienawidzę tego zapachu i gdy go czuję, to zaboli mnie w brzuchu ale z nerwów.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Wodkajakwodka: nic tak nie przywołuje wspomnien jak zapachy i nic ich tak dobrze nie konserwuje. Odkąd mieszkam w UK i nie czuje tego, jak by nie było, nieprzyjemnego zapachu smogu w zimie to jak pojadę do Polski i go wyniucham to po prostu lawina - święta, szkoła, dzieciństwo, sanki... Z bardzo wieloma zapachami tak mam. I to uczucie w brzuszku