Wpis z mikrobloga

@Czajnikowsky: Nie nie trzeba, są nowe wydania które różnią się kosmetycznie od starszych. Po prostu część ludzi jest nieogarniętych i nie potrafi porozmawiać z nauczycielem, nie potrafi wpaść na to że ksiazki można skserować, po ćwiczeniach można pisać ołówkiem a potem wszystko opchnąć praktycznie wszędzie łącznie z księgarniami gdzie obok sprzedaje się nowe wersje.
  • Odpowiedz
@wujNaRope:

Ej przecież książkę do religii to prawie 2 tysiące lat temu napisali i nie wydaje mi się, żeby ktoś tam zmienił podstawę programową XD


A zdziwiłbyś się, przez te 2 tysiące lat tak to wszystko pozmieniali, że gdyby ten który zaczynał ten biznes wrócił, to pewnie sam by się nie mógł połapać( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Książki i ćwiczenia do języków obcych z reguły były strasznie drogie. W liceum do rosyjskiego i angielskiego ponad 400zł na rok wychodziło. Wszystko przez zmowę nauczycieli czy uj wie bo u nas zabraniali pisać ołówkiem w ćwiczeniach. Miał być długopis i tyle :P


@MJToshi: a po kserówkach? <:
  • Odpowiedz
@whiteglove: xD ja cale technikum przeszedlem z jedna skserowana ksiazka od angielskiego (chyba tylko w jednej klasie) i moze 10 zeszytami bo po 4 przedmioty na zeszyt mialem - od poczatku, od konca, srodek do konca i srodek do poczatku
  • Odpowiedz