Wpis z mikrobloga

Biorąc pod uwagę moje szkolne doświadczenia, ani razu nie użyjesz książki do biologii czy chemii.


@machu4123: najwyżej może się zdarzyć lekcja, na której nauczycielka każe coś przeczytać/przepisać do zeszytu, bo sama będzie sprawdzać kartkówki albo coś.

Ogólnie zależy od przedmiotu, z wielu faktycznie podręczniki nie były potrzebne.

"Zmiany podstawy programowej", to zwykle ściema. Nowe podręczniki często różniły się jedynie zmienioną kolejnością rozdziałów i akapitów, oraz wstawiali część nowych fotek.
  • Odpowiedz
ale masz 500+ jeszcze co miesiąc ;)


@Ingvarr100th: I między innymi dlatego ten rachunek ma tak #!$%@? wysokość.

Jednocześnie argument "ale masz 500+ co miesiąc" jest #!$%@? inwalidą z tego tytułu, że TEORETYCZNIE ta kasa jest na bieżące utrzymanie dziecka - rozumiem, że przez wakacje te koszty wynosza 0 by uzbierac na podręczniki w chorych cenach.
  • Odpowiedz
Książki do klasy maturalnej mieszczą mi się w 150 zł XD Poza tym widze, że niektóre książki nie różnią się od tych co mialem w pierwszej klasie licbazy po skończeniu gimnazjum więc można było kupić używane. Ale i tak, #!$%@?. Ostatnio zaoszczędziłem na podręczniku od matmy bo #!$%@?łem z rzeczy znalezionych taki który już tam leży od ponad roku ( ͡° ͜ʖ ͡°) Trzeba kombinować.
  • Odpowiedz
@iuxtaposed: No miałeś wybór kupić używane od kolegi i dać 130 za komplet, w dodatku za rok ci się to zwracało a że hajs na książki dawali rodzice a za sprzedanie ty to jeszcze na tym zarabiałeś co roku xD
Ci co poszli po podstawówce nie mają takiego wyboru, co najwyżej mogą wszystkich nie kupić
  • Odpowiedz
@whiteglove: widzę że gówno na ciebie spadło za tego posta, no ale masz rację niestety, państwo z tektury, drogie #!$%@? książki co roku inne więc ciężko odsprzedać, mam kilku braci i współczuję moim rodzicom ile musieli #!$%@?ć bo tak #!$%@? jest od zawsze a 500+ niczego nie zmienia. Na koniec dodam tylko że pozdrawiam z normalnego kraju w którym mój syn chodzi do podstawówki i codziennie pomyka z teczką i
  • Odpowiedz
@whiteglove: nie no zajebiście, ja miałem wszystkie podręczniki za jakieś 250-300 złotych, z czego #!$%@? podręcznik do angielskiego kosztował 25% całego budżetu
  • Odpowiedz
  • 0
@Budo napisane jest wyraźnie, że to książki dla ucznia 1 klasy LO po 8 letniej podstawówce, więc nie ma od kogo odkupić, bo jest pierwszym rocznikiem, który idzie nowym programem
  • Odpowiedz