Wpis z mikrobloga

@mati1990: noga, na rowerze górskim, z terenowymi oponami, za czasów dobrej formy na płaskim asfalcie byłem w stanie utrzymać 48km/h przez 500 metrów. Gdym miał szosówkę, 55 by pykło. Tutaj kwestia, że gościu ma dobrą kondycję, co też jest osiągalne.