Wpis z mikrobloga

@Borys125: Moim pierwszym zetknięciem się z Tiesto był właśnie "in search on sunrise". Potrafił w niesamowity sposób dobierać kawałki różnych artystów. Tworzyć spójnosć w swoich setach. Potem poznałem (moja ulubioną płytę Tiesto) "Parade of athletes".
Tijs miał talent do tej muzyki. Potrafił tworzyć niezapomniane kawałki takie jak "Lethal Industry", czy "Traffic", stał się legendą... Legendą, która na rzecz mody i większych przychodów po dziś dzień tworzy chłam. 10 lat zmagam
  • Odpowiedz
@noctem_corvus: Tylko pytanie przez co rozumiesz skrót EDM? Czy masz na myśli zbiór różnych gatunków muzyki elektronicznej (Trance, House, Drum & Bass, Techno, Hardcore itd.), czy może potocznie i (wg mnie) mylnie nazywany tandetny House (Bigroom, Future House itd.)? Tiësto producentem był żadnym, bo nie tworzył, tylko dostawał gotowce, dlatego alias DJ Tiësto wydaje mi się odpowiedniejszy, coś tam puszczał, coś tam miksował, nawet niezłe kompilacje wychodziły z tego.

Wybaczcie,
  • Odpowiedz