Wpis z mikrobloga

postanowiłem że od dzisiaj zamiast siedzieć w domu będę chodził po mieście, do kawiarni, pubów, może nawet do klubu samemu, ale nie po to, żeby brać udział w tym festiwalu normictwa, ponieważ #!$%@? zupełnie mi to uniemożliwia, ale żeby niczym wnikliwy badacz przyglądać się temu fenomenowi, jak to wygląda, jakie zasady panują w tym dzikim środowisku, czy to proste, powtarzające się schematy, czy nieopanowany, radosny chaos. Życzcie mi szczęścia
#przegryw
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach