Wpis z mikrobloga

Fajnie by było gdyby ktoś mi dał radę wytłumaczyć, bo nigdy nie byłem w stanie uzyskać odpowiedzi na to pytanie od żadnego socjalisty.

Socjalizm to przede wszystkim zrzucenie jażma własności prywatnej środków produkcji, gdzie szef nie zabiera wartości dodatnie twojej wypłaty. Miejsca pracy należą do pracowników i tym samym otrzymują tyle, ile jest warta ich praca.


Mam porysowany samochód który mogę sprzedać za 5 tysięcy. Płacę lakiernikowi za polakierowanie go aby móc go sprzedać w lepszym stanie za więcej. Powiedzmy że lakierowanie kosztowało 500 zł, a po zrobieniu tego samochód już pójdzie za 6 tysięcy. Czy to znaczy że wyzyskałem lakiernika, bo dostał tylko 500 zł gdy wartość dodana jego pracy wyniosła 1000 zł?

#antykapitalizm #socjalizm
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Rub3n: nie, płacisz tyle ile wynosi cena usługi wyznaczona przez zakład pracy, na którego organizację ma wpływ pracownik. Zresztą jakiś tam drobny handel, tym bardziej niezawodowy to nie będzie problem w socjalizmie przecież.
  • Odpowiedz
@Rub3n: zależy co jest produktem końcowym. Samochód u lakiernika jest już dobrem posiadanym przez kogoś.
W fabryce ,gdzie lakiernik maluje , te dobro dopiero powstaje WSPÓLNYMI siłami.
  • Odpowiedz
Samochód u lakiernika jest już dobrem posiadanym przez kogoś.


@snusmumriken90: niepolakierowany samochód z fabryki jest już niczyj?
Z punktu widzenia lakiernika nie ma znaczenia czy samochód powstał 5 minut temu, czy 5 lat temu, bo ma do zrobienia to samo.
  • Odpowiedz
Mam porysowany samochód który mogę sprzedać za 5 tysięcy. Płacę lakiernikowi za polakierowanie go aby móc go sprzedać w lepszym stanie za więcej. Powiedzmy że lakierowanie kosztowało 500 zł, a po zrobieniu tego samochód już pójdzie za 6 tysięcy. Czy to znaczy że wyzyskałem lakiernika, bo dostał tylko 500 zł gdy wartość dodana jego pracy wyniosła 1000 zł?


@Rub3n: Osobiście (jako też lewak) mam trochę inną definicję wyzysku niż wszystko
  • Odpowiedz
Poza tym co innego samochód będący twoją własnością osobistą która później zostanie sprzedana nowemu właścicielowi własności osobistej, a co innego twój samochód który nie był własnością osobistą ale z góry przekalkulowaną na sprzedaż z zyskiem. W połączeniu z posiadaniem środków produkcji i zatrudnianiem tych co ich nie mają daje wyzysk.

Jak się mylę to niech mnie jakiś marksista poprawi.
  • Odpowiedz