Wpis z mikrobloga

mirki czy mnie p------o i przez to ze jestem w-------y jak cholera i nie rozumiem, ale pisze do mnie była, że mam jej oddać hajs dokladnie (150 zł) wiecie, oddałbym jej przy wyplacie nie ma problemu. Tylko wczoraj dowiedziałem się, że w ten weekend (2 tyg po rozstaniu) lizała się z typem, a nawet jak mi to napisała kręciła z nim krótko po (!!). Tego typa poznała raz na imprezie i tak +- nas związek zaczął się sypać od tego momentu notoryczne kłamstwa o nim i ogólnie o wszystkim, nie chciała rozmawiać o związku, częste kłotnie przez nią, zaczeła mieć w------e, zaczeło się robić toksycznie więc zerwałem z nią. cały czas mówiła mi, że to nie przez niego srety bajery. No ale jak się wczoraj dowiedziałem o sytuacji z weekendu a jak #logika nakazuje ewidentna małpa, więc nawrzucałem jej ze jest szlaufem i jej nie oddam pieniedzy dla zasady, za bycie szmatą i tak mnie teraz refleksja naszła czy nie weszła mi za bardzo #logikaniebieskichpaskow
a i dodam, że nie chodzi o to ze chce przycebulic XD o hajs sie nie rozbija

#zwiazki
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tehix: jak pożyczyłeś to oddaj, nie ma nad czym tu dyskutować. Chcesz ją ukarać, po co takie kiepskie gierki? Będziesz czuć się lepiej jak sobie zostawisz ten hajs? Oddaj skoro pożyczyłeś, zapomnij o sprawie i tyle.
  • Odpowiedz
@tehix: Oddaj jak na dżentelmena przystało i przestań strugać dzieciaka z urażoną dumą (skoro nie rozchodzi się o hajs).

No chyba że mentalnie jesteś jeszcze w przedszkolu.
  • Odpowiedz
@tehix: mnie taka jedna policją straszyła, bo kupiliśmy bilety na koncert na pół roku do przodu (240zł), o których zapomniałem całkowicie, a w międzyczasie podobnie wyszło że robi skok w bok i zerwałem całkowicie kontakt, poblokowałem numery telefonu, facebook itd xD telefonu od jej matki nie zapomnę nigdy, jak później ją dała i ta zaczęła sypać wiązanką że polskie rapsy razem wzięte nie miały tylu przekleństw. mi spokoju nie dawała
  • Odpowiedz
@tehix: jeszcze ci nigdzie nie pojechałem.

Słowa klucze to "no chyba że"

Więc był to pojazd tylko wtedy kiedy faktycznie sam uważasz że jesteś mentalnie w przedszkolu.
  • Odpowiedz