Wpis z mikrobloga

@rentonB: RK musi się nauczyć jednej rzeczy o obecnej F1 - u nikogo punktów takim zachowaniem nie zdobędzie. Nie ma znaczenia czy ma rację czy nie. Topowi kierowcy, którzy nie muszą się martwić o swoje miejsca potrafią się powstrzymać nawet przy wielkim ciśnieniu. Po wyścigu jest czas żeby sobie wszystko wyjaśnić, bez mikrofonów i kamer. Kwestia nastawienia jest bardzo ważna - jakiekolwiek kłótnie przez radio, ignorowanie poleceń albo otwarte zarzuty w
@tatwarm: Co? XD Nawet gówniarze z Toro Rosso się wykłócali przez team radio kiedy mieli się pozycjami zamienić. O czele stawki już nie wspominając.