Wpis z mikrobloga

@przenikliwyumysl: u kolegi w pracy właśnie jeden gość miał chłoniaka, rok temu wyleczony, wszystko wróciło do normy. U matki w pracy dyrektor wiele lat temu też się na to leczył i do dziś jest spokój. Trzymam kciuki! Będzie dobrze, grunt to pozytywne myślenie.
  • Odpowiedz
@przenikliwyumysl

Zdiagnozowano chłoniaka z obwodowych limfocytow T.

Głowa do góry. Zdiagnozowano Cię, to już pierwszy - nieoczywisty - sukces, ok złe słowo - szczęście w nieszczęściu :)
Od siebie dodam, że znajoma miała identyczną diagnozę, najpierw remisja, potem po kilku latach wznowa i autologiczny przeszczep szpiku, od tamtego czasu spokój, a minęło ponad 10 lat. Niby to tylko jednostkowy przypadek, ale walcz.
  • Odpowiedz