Wpis z mikrobloga

Ogólnie mam taki przypał, że robię 3 różne menu dziennie (dla siebie, żony, dziecka) 12-15 potraw. Taki człowiek renesansu dietetyk, bodybuilder, powerlifter i kura domowa jednocześnie.

Tutaj

- Mus z malin oraz jagód
- Na górę domowa nutella - banan, awokado, kakao, orzechy laskowe

Oczywiście minus za walory estetyczne, bo wygląda jakby ktoś się na to zesrał, ale już brakuje czasu na odpicowanie tego niczym gwiazda FIT z IG ¯\_(ツ)_/¯ jak to się mówi - ważne, że sponiewiera

#mikrokoksy #mirkokoksy #silownia #dieta #chudnijzwykopem #fullborsukworkout #borsukredukuje
Pobierz
źródło: comment_tOa1WMus2GVpzd8zmmZB3LPr9pZc5Idr.jpg
  • 67
@Duzy_Dziki_Zwierz:

Nie no moje menu jest największa łopatologia rano shake, przygotowany dzień wcześniej. W środku 1 kg indyka z warzywem i tostami. Na kolacje zmielony z owocem twaróg. Z czego shake i twaróg robię za 1 razem i leży w lodówce. Więcej #!$%@? to menu dla pozostałych, bo to raz chcą np. krem z borkułów, raz wołowinę etc. Ale ogólnie blender kielichowy ułatwia mi życie, bo 1/4 menu to potrawy z
@Kasahara: ja miałem kielichowy, to mi się #!$%@?ł od siły odśrodkowej, a w sklepie powiedzieli, że zbiłem :/

kulturystyka i kombinowane posiłki => fail na całej linii.

Twaróg też o kant dupy rozbić. Brzuch mnie po nim boli, a do tego lubię tak bardzo, że zeżarłbym na raz kilo i nawet nie poczuł. A już sobie z głodem nie radzę, i podjadam warzywa, co mnie #!$%@?.

Do tego słodzik prosto do
@kRpt: moja też wpieprza syf, bo mamy odwrotny problem - jest hiper ruchliwa, cały dzień na dworzu lub w domu biegając i gdy była karmiona zbyt zdrowo to za wolno przybierała na wadze, a tam 1/2 ma zdrowych rzeczy 1/2 syfu i jest git. Nie widzę problemu, aby zjadła raz na dwa dni jakieś laysy z pieca czy cini minis.