Wpis z mikrobloga

Jazda warszawskimi DDR to rak. Standardowe combo:

- piesi
- hulajnogi
- hulajnogi elektryczne
- deskorolki
- snake boardy
- rolki
- biegacze (rozumiem, że nawierzchnia koloru czerwonego ma większą zajebistość?)
- a dziś na deser bombelek w trójkołowym wózku z biegnącą fit-madką

Jak w lesie.

#rower #warszawa
  • 54
  • Odpowiedz
@Wycu91: Dzwonek często nic nie daje. Ostatnio mijałem biegacza w sluchawkach razem z psem. Psina mi mało pod koła się nie wpakowała ze względu na długą smycz, a zjechałem z DDR na chodnik.
  • Odpowiedz
@NashBridges: wyluzuj, nie każdy jest turdefransem który się urodził na pedałach. Trochę wyrozumiałości, DDR są dla wszystkich - także dla tych co wsiadają pierwszy raz na rower od 20 lat. Jak coś robią źle, zwróć im uwagę, uśmiechnij się i jedź dalej.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@290988: powiedz mi jak zasygnalizować na hulajnodze skręt nie #!$%@?ąc się, to chętnie się dostosuję.
Myślałem o podnoszeniu łokcia w górę, ale nie wiem czy to byłoby w ogóle widoczne.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Mithrindil: ciężko jest się uśmiechać kiedy widzisz takie akcje codziennie. Szczytem jest już jechanie pasem dla rowerów wydzielonym z jezdni pod prąd - takich agentów też widziałem.
  • Odpowiedz
@baal80: brakuje rowerzystów którzy nie sygnalizują skrętu.
Ja już wyluzowałem, kiedyś mocno kur***** na głos, ale w sumie to że kogoś #!$%@? to i tak nic nie zmieni. Chyba jazda bulwarami nauczyła mnie cierpliwości :)

Generalnie powinny być zrobiona jakaś akcja społeczna - edukująca jak powinno się poruszać po DDRach - jazda prawą stroną, sygnalizowanie skrętu, jazda jeden za drugim, etc. np za pomocą znaków wzdłuż ścieżek, coś jak ze
  • Odpowiedz
@Unik4t: Przeszkadzają, bo zwiększają ilość niemyślących użytkowników. Popularyzacja zwiększa ilość debili i zdecydowanie łatwiej o nich na wypożyczonych hulajnogach/rowerach, bo nie każdego debila stać na rower.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@290988: No tak, bo nie możesz zachować bezpiecznej odległości albo nie wyprzedzać na skrzyżowaniach? Bo nie widzę innego powodu.
Jechałem parę razy hulajnogą po DDR I nie miałem problemu z rowerzystami, a oni ze mną chyba też nie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ZmiksowanaFretka: ja się głównie odnosiłem do użytkowników hulajnóg własnych, a nie wypożyczanych - bo tu racja. Veturilo i wypożyczane hulajnogi to użytkownicy nieprzewidywalni.
  • Odpowiedz
Generalnie powinny być zrobiona jakaś akcja społeczna - edukująca jak powinno się poruszać po DDRach - jazda prawą stroną,


@yoger: myślę, że taka akcja społeczna powinna być przeprowadzona nawet wśród pieszych. Czasem mam tak, żeby kogoś wyminąć pieszo, to muszę przejść maksymalnie na lewą stronę chodnika a później przez ludzi nadchodzących z przodu, nie mogę wrócić na prawą stronę, bo sami nie pomyślą, że ruch byłby płynniejszy, gdyby wszyscy trzymali
  • Odpowiedz
@baal80: jak rowerzysta jedzie po drodze lub chodniku chociaż ma ścieżkę obok to dobrze, pewnie ma bardzo ważny powód. Jak cokolwiek na DDR jest odrobinę nie na rękę dla roweru to już gownoburza xD taki wasz obraz rowerzyści, nawet inni pedalarze wam przeszkadzają jak nie są tak zajebisci jak wy
  • Odpowiedz
@abcde: jaki rowerzysta pojedzie ci po chodniku mając obok ścieżkę rowerową? Chyba jak przystawisz pysk do wydechu i sie palin nawdychasz, to w halucynacjach go zobaczysz. Jak ścieżka jest zrobiona normalnie asfaltowa, to każdy jeździ. Jak jest jakaś krzywa kostka, że po 300 metrach dupsko boli, to szkoda tym jechać. To tak jakby ktoś ci kazał #!$%@?ć na nowej polnej drodze, tylko zamiast zostawić ją równą, to rozjeździł ciągnikiem i
  • Odpowiedz
@LisiOgon:@baal80: mi akurat większość tych rzeczy na ścieżkach nie przeszkadza, ale rolkarze są wyjątkiem. Są nieprzewidywalni, nie jadą zbyt szybko, a z racji techniki jazdy na rolkach zajmują dość dużą przestrzeń na ścieżce. Muszę zawsze zachować większą ostrożność wyprzedzając rolkarza i to akurat mi przeszkadza.
  • Odpowiedz