Wpis z mikrobloga

Czas na kolejną aktualizację #chilizgobim czyli tagu, gdzie opisuję swoją amatorską uprawę chili - zachęcam do obserwowania.

Jak ostatni pisałem w piątek przewiozłem sadzonki, które planowałem do wysadzenia z miasta na wieś. Plan był taki, żeby w sobotę od rana przygotować folię i daszek, a około południa zacząć wysadzać rośliny. Niestety jak się okazało przez noc rozłożyła mnie choroba i moja jakakolwiek wydajność spadła do prawie całkowitego zera. Przy dużej pomocy ojca i braci udało się jedynie naciągnąć folię na tunel. Około południa rozpętała się burza, która całkowicie uniemożliwiła dalsze prace - przynajmniej taką miałem wymówkę. Okazało się, że lało przez cały dzień i pół nocy.

Kompletnie zalało mi cały ogródek. Rano woda stała w urzechach. Byłem trochę załamany, ale wziąłem się za kopanie dołków i sadzenie. Przez chorobę szło mi to bardzo, bardzo opornie. Do końca dnia udało się wysadzić 79 sadzonek, czyli całą mała folię. Zostało jeszcze około 90, które dalej rosną w kubeczkach 600 ml i czekają na czas i miejsce do wysadzenia pod daszek.

Zdjęcie w pierwszym poście przedstawia małą folię już po wysadzeniu wszystkiego.
Kojne zdjęcia w odpowiedziach.

#chili #chilihead #papryka #papryczki #rosliny #ogrod #ogrodnictwo #uprawiajzwykopem #ogrodek #warzywa #uprawa #wies #ostrezarcie #hobby #weekend #zainteresowania
gobi12 - Czas na kolejną aktualizację #chilizgobim czyli tagu, gdzie opisuję swoją am...

źródło: comment_y0hqInP0Kt5eeIzQVY6URK9Rn6g2eHnB.jpg

Pobierz
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gobi12: Tym co dotarli, aż tutaj to powiem jeszcze, że zaktualizowałem listę dostępnych sadzonek, które zostały w mieście :) ---> https://tiny.pl/t9n7b Pojawiło się kilka nowych odmian, których wcześniej nie było oraz dodatkowe sztuki odmian, które bardzo szybko się rozchodziły. Jeżeli ktoś byłby zainteresowany to można pisać na PW.
  • Odpowiedz
@spayk: No niestety gęsto :/ Moja wina. Chciałem rzadziej niż w zeszłym roku, a wyszło jeszcze gęściej. Będę miał przez to dodatkową robotę w lipcu/sierpniu.

@LM317K: No niestety pomidory i papryki (zwłaszcza ostre) źle znoszą bezpośrednie opady. Stąd zawsze staram się zmieścić wszystko pod jakaś osłoną.

@AshesOfTheSun: Nie ;) Musiałby być przez całą zimę na bieżąco ogrzewany. Chyba nikt czegoś takiego w Polsce z ostrymi paprykami nie robi. Chociaż gdyby mieć jakieś darmowe źródło ciepła ;P W moim przypadku po prostu w listopadzie po ostatnim zbiorze karczuję je i tak kończy się ich żywot. Można też ewentualnie wykopać do dużej donicy/wiadra i przenieść na zimę do domu, ale
  • Odpowiedz
@dietyloamoniowy: Praktycznie każda da radę. No ale można kierować się np. maksymalną wysokością, bo niektóre odmiany dorastają do 1,5 m wysokości to się może nie zmieścić na parapecie ;) Ale większość to 50 cm, a są i takie 30 cm krzaczki, które dają multum małych papryczek np. Habanero Yucatan Whie lub Aribibi Gusano, a nawet Tabasco.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Tikyo 2 czy 3 duże zbiory po kilkadziesiąt kilogramów. Zjadłem :-P Cześć suszyłem, część w słoiki, część rozdałem znajomym, a część odsprzedałem chętnym na wykopie.
  • Odpowiedz
@gobi12: Ja w tym roku posadziłem 10 papryczek (niestety nie wiem, jaki rodzaj gdzie mi rośnie, błąd początkującego ) ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zobaczymy co z tego będzie - 8 rośnie dobrze, dwie roślinki dostają ode mnie jeszcze szanse :)
  • Odpowiedz
  • 1
@gobi12 super sprawa. Zazdroszczę działki i dostępu do obornika. Sam mam problem czym nawozic swoja uprawę na balkonie. Jakiś pomysł?
  • Odpowiedz