[t.....e]

@DzikaMrowka: a co to znaczy?

[D.....a]

@teorose: emocjonalny incel. Niemożność otrzymania odpowiedniego emocjonalnego zaangazowania od partnera.

[t.....e]

@DzikaMrowka: chodzi o to, że jesteście w celibacie między bolcowaniem się z Emilem a Michałem?

[mateusz-zahorski]

@DzikaMrowka: musisz mieć odpowiedniego partnera ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[D.....a]

@mateusz-zahorski: nope. Po prostu coraz wiecej facetow nie chce sie angazowac bo im sie nie oplaca i tyle.
@teorose: nie.

[t.....e]

@DzikaMrowka: nie chce się angażować, w sensie uczuciowo, ale chcą być w związku?

[mateusz-zahorski]

@DzikaMrowka: jak to im się nie opłaca? Nie rozumiem tego. Skoro ktoś jest Tobą zainteresowany, zaczyna się starać idzie to do przodu :)

[D.....a]

@teorose: nom mniej wiecej tak. Ogarnij filmik na yt "ocalsiebie" najnowszy filmik o wojnie plci to bedziesz wiedzial.
@mateusz-zahorski: nie chodzi o samo zainteresowanie, tylko raczej brak glebszego zaamgazowania.

[mateusz-zahorski]

@DzikaMrowka: ono przychodzi zawsze z czasem, choć wydaje mi się, że powinno być od samego początku

[D.....a]

@mateusz-zahorski: ponad rok ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[topikPajak]

@DzikaMrowka @mateusz-zahorski: Chyba chodzi o podejście typu, "Kwiatuszku jesteś taka piękna i urocza, że jak to zrobimy to o Twoich zaletach, przypomnę sobie dopiero za tydzień" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[t.....e]

@DzikaMrowka: może faceci boją się angażować, bo wiedzą jak łatwo dziewczyna może ich zdradzić, więc chcą uniknąć głębokiego rozczarowania.

Może nie chodzi o to, że nie chcą się angażować, ale może bardziej o to, że się boją

[D.....a]

@teorose: no ok, ale ja nikogo nie zdradzilam i nie mam zamiaru, a mimo wszystko mi się dostaje za to :)

[Ryonnen]

@DzikaMrowka: z ciekawości, a co dajesz ze swojej strony w zakresie emocjonalnym?

[t.....e]

@DzikaMrowka: no takie żyćko :/ podziękuj koleżankom bez tabu

[D.....a]

@Ryonnen: zaangazowanie, ciepło , wsparcie, dobre slowo, kontakt fizyczny (przytulanie, calowanie), panowanie nad tymi zlymi emocjami

[Ryonnen]

@DzikaMrowka: no to może niestety nie jest dobry materiał na związek?

[D.....a]

@Ryonnen: w emcelstwie chodzi o to samo co w incelstwie - jest to "involountary". Krotko mowiac - ogolnie w tych czasach faceci nie angazuja sie w związki, więc kobiety nie mogą znalezc milosci, czy zaspokojenia tych potrzeb emocjonalnych. Wiec czy zmienię faceta, to nic sie nie zmieni bo prawdopodobnie trafie na kolejnego takiego.

[Ryonnen]

@DzikaMrowka: Wiesz, bawiąc się w procenotwanie, szasna że trafisz na drugiego takiego to 50% (wiem, wiem, tak naprawdę to inaczej się to liczy, ale nie o to teraz chodzi) ale jak zostaniesz z tą samą osobą, nie robiąc nic w celu by się zmieniło, to masz 100%, że to będzie taki sam, bo to będzie ten sam.

[w.....n]

@DzikaMrowka: wiesz, to chyba zależy od wzorców otrzymanych w procesie dorastania od rodziców. Jeśli jesteście razem od dłuższego czasu, nie ma żadnych nieprzewidzianych komplikacji, to chyba powinniście się określić odnośnie dalszego wspólnego żywota. Zwłaszcza, że zakochanemu facetowi też powinno zależeć, by się ustatkować i założyć rodzine.