Wpis z mikrobloga

O to czym kończy się lekceważenie innych uczestników ruchu i niezachowanie minimum 1m przy wyprzedzaniu rowerzysty przez niebieskie Punto. Podmuch powietrza na obciążonym sakwami rowerze powoduje, że rowerzysta traci równowagę i wpada pod inny samochód. Sprawca nawet się zatrzymuje. Dobrze, że rowerzyście nic się nie stało.
I tak, można tam jechać rowerem, poboczem, co rowerzyści czynią prawidłowo, chyba, że wynaleziono rowerowy teleport.

#kierowcy Szanujcie innych na drogach publicznych, bo nie jesteście sami.

#rower #rowerzysci #rowery #polskiedrogi #wypadek #bezpieczenstwo
reddin - O to czym kończy się lekceważenie innych uczestników ruchu i niezachowanie m...
  • 181
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@reddin: Kierowcy aut to w większości niewyobrażalni ignoranci. Za nic nie chcą zrozumieć, że jezdnia jest dla wszystkich - samochodów, ciężarówek, motocyklów, rowerów, zaprzęgów, a nawet do pędzenia bydła. Jestem pewien, że przynajmniej 95% kierowców nigdy w życiu nie widziało ustawy Pord na własne oczy, a o czymś takim jak rozporządzenia o znakach i sygnałach drogowych słyszało mniej jak <1% kierowców.

A ci kretyni do "proszenia się o wypadek" nie
  • Odpowiedz
czy mogli to bym się kłócił. Z tego co pamiętam to za jazdę rowerem po autostradzie lub drodze ekspresowej jest mandat 250zł


@KapitanTorpeda: To jedt DK, więc możesz się kłócić jak podasz mi przepis zakazujący jazdy rowerem po DK.
  • Odpowiedz
A rowerzyście o wiele bliżej do samochodu, patrząc na prędkości jakie rozwija niż do pieszego. I to jest problem.


@szczypek45: To zależy o kim mowa. Przeciętny rowerzysta jedzie 15 km/h i zdecydowanie bliżej mu do pieszego idącego 5 km/h. Rowerzysta jadący +30 km/h to rzadkość i najczęściej jest to ktoś kto trenuje. Taki kolarz rzeczywiście ma bliżej do samochodu. A zwykli rowerzyści boją się jeździć jezdnia, bo jak wszyscy wiemy,
  • Odpowiedz
@reddin A wiesz, że aut osobowych jest wielokrotnie więcej niż innych pojazdów razem wziętych co sprawia że twoje wyliczenia są nic nie warte? To tak jakbyś porównał wypadki przy użyciu petard z innymi wypadkami i mówił że petardy są bezpieczne bo więcej osób rani się nożami.

Tyle że motocykle i rowery to pojawiaja się sezonowo jak petardy a osobowki jeżdżą cały rok.

Śmiem twierdzić nawet, że więcej osób ma samochód niż
  • Odpowiedz
@reddin: Przez długi czas praktykowałem jazdę środkiem pasa, ale stwierdziłem, że jest to jeszcze bardziej niebezpieczne, niż gdy jadę w odległości 1/3 czy 1/4 od krawędzi. Wielokrotnie kierowcy wyprzedzali mnie jadąc na czołówkę z pojazdem z naprzeciwka, a przy tym spokojnie mieli +100km/h na liczniku, i obawiam się że gdybym był na środku pasa to pewnie dzisiaj by mnie nie było. Mam na myśli taką drogę.
  • Odpowiedz
@reddin:

Czyli pieniądze poszły się j---ć i bez sensu było to budowane oraz projektowane. Zaorać jak i tak nikt z tego nie korzysta to chociaż więcej zieleni będzie jak wolą i tak jeździć obok aut.


@MojHonorToWiernosc: Kto chce ten korzysta, ale może im bardziej odpowiadało jechać DK do czego mieli prawo.

Złamali jakiś przepis? Nie, czyli mogli tam jechać poboczem. Ta droga nie jest tylko dla samochodów, jest dla pojazdów a rower to pojazd. Widzę, że kult samochodu
  • Odpowiedz
@reddin: Ja uważam, że kontrole policji powinny być bardziej rygorystyczne, a mandaty 2 razy większe. Prawko na 3 miesiące powinno się zabierać za przekroczenie prędkości o 20km/h niezależnie od miejsca wykroczenia. Może wtedy kierowcy zmądrzeją i zrozumieją, że jezdnia nie jest ich przywilejem.

A przy okazji, w ogóle nie rozumiem idei pasów dla rowerzystów wydzielonych z jezdni. Takie pasy nigdy nie są na tyle szerokie, aby kierowca przejeżdżający obok zachował
  • Odpowiedz
@reddin ta dyskusja powinna się zakończyć w momencie wypunktowania, że obok jest ścieżka rowerowa, która rowerzysta mógł jechać. I przepisy w tym momencie nic mnie nie obchodzą, rowerzysta jest skończonym idiota wybierając drogę, gdzie samochody poruszają się z zawrotną prędkością zamiast ścieżki rowerowej.
  • Odpowiedz
Na potwierdzenie dam to:


@reddin: To jeszcze sprawdź ile kilometrów rocznie przejeżdżają rowerzyści łącznie, a ile kierowcy samochodów.
Wyjdzie Ci że na 1 kilometr jazdy (lub na 1h jazdy) rowerzyście powodują znacznie więcej wypadków.
  • Odpowiedz
rowerzysta jest skończonym idiota wybierając drogę, gdzie samochody poruszają się z zawrotną prędkością zamiast ścieżki rowerowej.


@GetRekt: To kierowcy są skończonymi idiotami skoro poruszają się z prędkością zagrażająca bezpieczeństwu innych uczestników ruchu. A nawet jeśli przyjąć, że gdzieś tam jest ścieżka, która rzekomo rowerzysta miał obowiązek jechać, to nie zwalnia to kierowców z obowiązku przestrzegania przepisów.
Cmentarze są pełne tych co mieli pierwszeństwo, bo idioci za kierownicą zabili ich mając
  • Odpowiedz