Wpis z mikrobloga

Prawie 4 lata razem, przez cały ten czas prawie zawsze 24h razem (pracujemy razem), a ja nie mogę wyjść z podziwu jak moxno nadal się kochamy, jak dzieciaki. Mamy stresujące życie, ale wspieramy się jak możemy, zawsze ta druga osoba jest na 1 miejscu. Ciągle leżymy patrząc sobie w oczy, tęsknimy nawet przy krótkiej rozłące, robimy sobie małe i duże przyjemności, bardzo dbamy o siebie. Nadal nie możemy usiedzieć nie dotykając się choćmy dłońmi, musimy być blisko siebie. Nic a nic się sobie nie znudziliśmy. Codziennie nie mogę wyjść z podziwu jak bardzo go kocham. Cały czas jestem zdumiona, że akurat mi trafiło się tak niesamowite szczęście. Wspieramy się. Szanujemy się. Jesteśmy jednością. Życie bywa straszną suką, różne sytuacje nas spotykają, ale zawsze mamy siebie. To jest tak mocny filar, że aż nieprawdopodobny.
Życzę Wam Mirki takiej miłości.

#oswiadczenie #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #milosc
  • 36
  • Odpowiedz
  • 1
@Bochun: ja jestem, wg definicji wykopu normikiem. Mam wrażenie, żw to raczej tutejsze przegrywy upatrują źródło wszelkiego szczęścia w wyglądzie, pieniądzach i seksie (bez uczuć).
  • Odpowiedz
  • 0
@Bochun: nie warto na siłę, jak przyjdzie to przyjdzie. Z tymi pasjami czy ogólnym ogarnięciem chodzi o to, żeby normalnie żyć i nie użalać się i nie fiksować na własnej sytuacji. To jest na maksa odpychające i męczące zapewne dla samego przegrywa.
  • Odpowiedz
  • 3
@agaja: wg mojego rozumienia, są to wszyscy ludzie poza samozwańczymi przegrywami pławiącymi się w użalaniu się nad sobą i obwinianiu za taki stan rzeczy innych, szczególnie kobiety ;)
  • Odpowiedz
@agaja: Normik to ktoś o prawidłowym rozwoju emocjonalnym, przystosowany do życia społecznego, posiadający poprawne relacje z innymi (rodziną, znajomymi, współpracownikami itd.) oraz życie seksualne.
  • Odpowiedz