Wpis z mikrobloga

@sznapi: Jak introwertyk jest zmęczony czymkolwiek to ma ochotę #!$%@?ć pod koc do piwnicy i nie ma siły na obcowanie z ludźmi, ekstrawertyk jak jest zmęczony czymkolwiek to ma ochotę #!$%@?ć do innych ludzi naładować baterie, bo siedząc sam jeszcze bardziej by się męczył.

Jako ambiwertyk wiem o co chodzi, bo przez ostatnie parę lat z intro przeskoczyłem procentowo trochę bardziej na ekstrawertyka. \
  • Odpowiedz
@kaosha: @nutellowy:
Nie jestem przekonany, introwertyk nie pragnie chodzić na imprezy bo tak duża ilośc bodźców po prostu go męczy i ma ochotę wyjsć.
Typowy ekstrawertyk wręcz emanuje energia i pozytywnoscia gdy jest wśród ludzi, wiec nie takiej odpowiedzi oczekiwałem
  • Odpowiedz
@sznapi: bo widzisz, dla ciebie jest tylko jeden rodzaj energii najwidoczniej, impreza i spotykanie się z ludźmi. a ślęczenie nad książkami i ciężka (powtarzalna, intelektualna, gdzie trzeba się serio skupić) praca to najwidocznije nudy. A to właśnie jest ta energia introwertyka (w duużym uproszeczeniu)
  • Odpowiedz
@kaosha: tu sie mylisz, po prostu nie zrozumiałem jeszcze w 100% tego systemu wartości, bo sam wole siedzieć w domu, i skupić sie na sobie, aniżeli innych i wiele przemawia za tym ze mam typowe cechy introwertyzmu.
Tylko chciałbym w jakimś stopniu zrozumieć siebie, znaleźć ten bilans pomiędzy siła, a wyczerpaniem i gdzie jest granica.
  • Odpowiedz
@sznapi: no siebie a kogo? zrób czasem coś przeciw sobie, zobacz co się stało i tak dalej. To jedyna metoda na określenie gdzie jest granica. Nikt Ci tego nie powie, nigdzie tego nie ma zapisane...
przykro mi, ale to ciężka i trudna droga, ale innej nie ma.
  • Odpowiedz