Wpis z mikrobloga

@Cockatrice: Ale gdzie jest powiedziane, że każda praca jest dla każdego? Sądzisz, że każdy nadaje się do pracy w kontroli lotów? Albo każdy może być policjantem? A może jednak każdy jest inny i reprezentuje sobą inne wartości, które może wnieść do zespołu? Być może dana osoba jest cudownym człowiekiem, ale nie nadaje się do jakiejś pracy? Mam ją zatrudnić bo jest ładna/miła?
  • Odpowiedz
Jakbym jakąś copypastę czytał. Warto zapamiętać takie anegdoty.


@push3k-pro: to poczekaj, aż opiszę co o-------m w piątek. Jak sobie to przypominam, to żenadometr wywala w kosmos. Gdybym sam tego nie przeżył, za nic bym nie uwierzył, że ktoś może mieć takiego pecha/być takim dzbanem jak ja. Już czekam na tą falę roastu z mojej osoby, ale i tak mam zamiar to opublikować.
  • Odpowiedz
@Prezydent_Polski: Wracając do tego kandydata z bonusu to mam pytanie takie do osoby HR

Jak np między 1 a drugim stopniem studiów ktoś pracował nie w branży np. 2-3 lata to czy potem po 2 stopniu studiów składa gdzieś CV to lepiej byt wpisał tamtą pracę w CV czy zostawić lukę w edukacji i pominąć to?

Dwa umiejętności i uprawnienia to wiadomo wpisuje się zależnie od tego na jakie stanowisko się aplikuje
  • Odpowiedz
@Prezydent_Polski totalnie odleciałeś teraz, nie do tego odnosił się mój komentarz. Jeśli dana osoba robiła na poprzednim stanowisku coś, co idealnie się wpasowuje w to, czego oczekuje przyszły pracodawca, ale pracował na czarno, to uznajesz że to kłamstwo i że wszystko wyssał z palca?
  • Odpowiedz
dla zabawy trąci dziecinadą i żenuancją.


@Fafnucek: Duża część z tych pytań i sposób artykułowania pewnych kwestii w UK choćby zakończyła by się procesem i ogromnym odszkodowaniem dla rekrutowanej osoby.

Pracuję w Londyńskiej agencji i osoby rekrutowane mają odpowiedzieć jaką wartość dodaną są w stanie dostarczyć do firmy, wymienić swoje zalety twarde i miękkie a nie odpowiadać na tego typu pytania jak OP.
Jakbym trafił na taką osobę jako rekrutującą to jego
  • Odpowiedz
@Prezydent_Polski:

"Kandydatka się produkuje, już po około minucie jest jej coraz trudniej, powtarza się, a w tym samym czasie ja czytam CV… tego kandydata, z którym jestem umówiony na za 10 minut." Serio, czytasz czyjeś CV podczas rozmowy z drugim człowiekiem? Dla mnie to buractwo.

"-Zawsze podziwiałem ludzi, którzy oprócz pracy zawodowej, udzielają się charytatywnie. Co Pana skłoniło, żeby będąc szefem sztabu WOŚP, aplikować równolegle na bezpłatny staż?" Gość przyjeżdża na
  • Odpowiedz
@Prezydent_Polski: Za studenciaka szukając jakichś pierwszych prac rekruterzy dawali mi dugopis, telefon albo kartkę papieru i mówili, żebym im to sprzedał. Czasami były to firmy typowo sprzedażowe jak jakieś call center co może i byłoby zrozumiałe, a czasami z całkowicie innej branży, wielkie korpo jak Eurocash.

Gdybym dzisiaj startował do jakiegoś korpo na stanowisko całkowicie nie związane ze sprzedażą i rekruter rzucił, żebym mu sprzedał długopis albo kartkę papieru to
  • Odpowiedz
@KosmicznyPolityk:

Jak np między 1 a drugim stopniem studiów ktoś pracował nie w branży np. 2-3 lata to czy potem po 2 stopniu studiów składa gdzieś CV to lepiej byt wpisał tamtą pracę w CV czy zostawić lukę w edukacji i pominąć to?


Co do wykształcenia zazwyczaj dla pracodawcy ważne jest:
a) żebyś był studentem -
  • Odpowiedz
@Cockatrice: jak mówiłem, nie mam jak tego zwerfikować, nie mogę więc uznać za prawdę. Co nie znaczy, że nie dostaniesz pracy - dostaniesz ją, jeśli poprawnie wykonasz zadanie praktyczne, i nie będę miał kandydata, który zrobi to tak samo dobrze i ma papiery.
  • Odpowiedz
@halfmaniac: Rozumiem, że łatwiej przychodzi Ci odpowiedź na pytanie/wykonanie zadania jeśli znasz jego cel? A co jeśli przyszły szef będzie miał dla ciebie zadanie, wchodzące w skład większego projektu, ale nie może jeszcze powiedzieć Ci, dlaczego zleca jakieś zadanie Tobie? Wyjdziesz z pracy?
  • Odpowiedz
@Prezydent_Polski: Ja rozumiem, że to ma na celu sprawdzenie umiejętności miękkich, elastyczności kandydata, odporności na stres itp. Jednak wolałbym, aby wszystko odbywało technicznie w obrębie jakiejś konkretnej tematyki, a nie, że ktoś rzuci mi kartkę papieru i mówi, żebym ją sprzedał. Tym bardziej, że na pierwszym etapie często są to rekruterzy, któzy nie mają zielonego pojęcia o np. techonologiach w których pracuję, dopiero na późniejszych etapach najczęściej są to osoby,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Prezydent_Polski: Na rozmowie można naklamac, zadając takie pytania ludziom i badając ich "odporność na stres" sprowadzisz do zespołu psychopatów bez grama empatii. Chyba że takich osób szukacie, ja bym się w takim zespole nie odnalazł
  • Odpowiedz
  • 8
@Prezydent_Polski Na szczęście ja podczas szukania pracy trafiałem na poważne firmy w których pracowali odpowiedzialni ludzie. Zadając tak głupie pytania wykazales się brakiem profesjonalizmu i szacunku do drugiej osoby. Tłumaczenie, że w ten sposób sprawdzałeś odporność na stres nawet nie będę komentować.
  • Odpowiedz