Aktywne Wpisy
![MakaronowyStwor](https://wykop.pl/cdn/c0834752/75199b8eb2b5eb89e5813cf86e6d432fb38542db98ff34a8ca964d3e6ea06a5d,q60.png)
MakaronowyStwor +116
Tak się zastanawiam czemu baby dużo rzadziej wpuszczają kogoś w #samochody .
Są nieuprzejme czy po prostu nie ogarniają co się dzieje?
#motoryzacja
Są nieuprzejme czy po prostu nie ogarniają co się dzieje?
#motoryzacja
![Mega_Smieszek](https://wykop.pl/cdn/c0834752/3f9b587a2673756e6d2488a1c26ea248f7b4bbb4529533f06ffaeac6783173c3,q60.jpg)
Mega_Smieszek +135
![Mega_Smieszek - Ja... ja to jestem już za stary chyba. Nie ma dla mnie ratunku jak i ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/90e344c9f1d47102a94bef4ce2bdd1a163353686e2498464f7363300edf598f0,w150h100.jpg?author=Mega_Smieszek&auth=07a1cd739db888aa3900b1992d278e8f)
Ostatnio wywiązała się niemała burza, gdy różowypasek była oburzona tym, że jej facet chce, żeby dokładała się do kredytu.
Wśród moich znajomych jest dużo par w składzie:
- on jest starszy, więcej zarabia, kupił sam mieszkanie na kredyt
- ona jest młodsza z racji tego często mniej zarabia
Poznali się, on zaproponował jej żeby przestała wynajmować pokój tylko wprowadziła się do niego.
WSZYSTKIE pary mają ten sam układ, który wydaje się najbardziej fair dla obu stron, tzn:
- ona płaci wszystkie rachunki
- on płaci rate kredytu
Fair? fair, bo ona nie spłaca mu kredytu, z którego by nic nie miała, a płaci wszystkie opłaty, które i tak wychodzą mniej niż wynajem pokoju. On też jest zadowolony bo odchodzą mu opłaty i spłaca swój kredyt który jest na niego.
Poza tym tworzą sobie wspólne konto i każdego miesiąca przelewają np. po 1k, żeby było na jedzenie, wyjścia, zakupy do domu etc. Jak coś zostanie, przechodzi na następny miesiąc, jak nie, dopłacają. A zakupy typu cichy, laptopy, telefony czy inne pierdoły każdy finansuje ze swojej kieszeni.
Może podejście nieco wyrachowane, ale bardzo sprawiedliwe. Wiadomo, po ślubie czy tam "jak już będą siebie pewni" to można ten układ zmienić i zrobić tak, że wszystkie przychody wpływają na jedno konto.
Ale na początku wspólnej drogi, układ wydaje się być dobry.
Co o tym sądzicie?
Komentarz usunięty przez autora
Albo jak kupiłby samochód na leasing to ona powinna płacić za paliwo całość? Co z tego, że po dwóch latach on ma auto. I po tych dwóch latach ona ma nadal płacić za paliwo całość?
Po 30 latach, jak spłaci kredyt
"Jak związek się kończy to on zabiera chatę a ona już nie płaci"
Samozaoranie level hard XD
"podzielić kwotę na dwa i dać jakąś promocję że względu za związek." + robisz ja wspolwlascicielem mieszkania
Logika jest jedna ...
"Tutaj on ma mieszkanie, więc wychodzi tak jakby on sam płacił za cały wynajem,"
... A tutaj ja gwalcisz :(
Bo wlasnosc jest kluczowym elementem aby zachowac logike ona musialaby byc wspolwlascicielem mieszkania ale o tym juz nie piszesz
Wynajmujesz nikt nie jest wlascicielem
Masz mieszkanie oboje powinni byc wspolwlascicielami
Jestes dla mnie zwyklym januszem
I nawet nie chcialbym z toba muchy w kiblu ubic XD