Wpis z mikrobloga

Mam dzisiaj urodziny. Przypomniało mi się, jak je spędzałam rok temu - byłam w ciężkiej depresji, było 20 stopni mrozu. Byłam na obiedzie z rodzicami, gdzie resztkami sił powstrzymywałam się, żeby nie płakać, a resztę dnia przesiedziałam w ciemności na kanapie. Napisałam wtedy post na mirko - tutaj

Mamy rok później

- powoli zmniejszam dawkę antydepresantów
- zrezygnowałam ze znienawidzonej pracy
- mam psa, którego kocham, który jest moim promieniem słońca
- znowu mam marzenia i nadzieję, że się spełnią
- te urodziny spędziłam w towarzystwie przyjaciół (wczoraj zrobiłam imprezę), a na dzisiejszym obiedzie z rodzicami (taka nasza tradycja urodzinowa) było mi wesoło i dobrze

Wszystkim spod tagu #depresja szczerze życzę tego samego. Warto dać sobie pomóc, nawet jeżeli czujecie, że nie ma już szans na żadną poprawę (ja tak się czułam przez wiele miesięcy).

#chwalesie #wygryw #urodziny
  • 126
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@BarkaMleczna: Fajnie takie coś przeczytać na mirko, że któremuś z użytkowników jest lepiej i wraca powoli do zdrowego stanu rzeczy;)
Sam z sobą kiedyś miałem duże problemy więc znam to i będę trzymać mocno kciuki żebyś wszystkie kolejne urodziny spędzała z uśmiechem na twarzy:)
Tak trzymaj Mirabelko(ʘʘ)
  • 2
@reasonable znamy się jeszcze ze szkoły. Ale właśnie w tych złych czasach odsunęłam się od nich. Wstydziłam się, nie chciałam opowiadać, co u mnie. Mój mózg był moim największym wrogiem i wmowilam sobie, że to tak naprawdę nie są moi przyjaciele, że to wszystko to było moje myślenie życzeniowe, że jestem od nich gorsza, itd. A tymczasem mogłam na nich liczyć zawsze i wczoraj im za to podziękowałam.