Wpis z mikrobloga

@AndyMendy: To zależy. Mam dwa samochody i nie mam kompletu zniżek jeszcze. Jak rok temu gościa w dostawczaku stuknąłem to też spisałem oświadczenie. Potem wszedłem w kalkulatory OC zaznaczając jedną szkodę w ostatnim czasie - i tak by wykryli z UFG. Jak zobaczyłem te kwoty to szybciutko znalazłem kontakt do gościa aby się "dogadać", stanęło na 500 a i tak to się znacznie bardziej opłaciło jak robienie z OC.
  • Odpowiedz
@AndyMendy: Wchodziłem na porównywarki i widziałem jak wyglądały ceny po danych bez szkody a danych ze szkodą i chyba wiem co mi się bardziej opłaciło, z matematyki orłem nie byłem ale na tyle ogarniam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Wo0cash moj ojciec maluje 30 lat i to swietnie a bierze tylko 200'250 za el, kolega ostatnio mial kolizje tylni zderzak i dostal 700 zl z ubezp za civica starego z lat 2000-
  • Odpowiedz
@WyczesanyCzesiek: Co zrobisz, nic nie zrobisz. Jako osoba poszkodowana masz prawo żądać przywrócenia auta do stanu sprzed dnia uszkodzenia, a że klapy i zderzaka nie dało się wyklepać - oh well. Bywa. Chociaż w tym przypadku naprawdę nic nie widać :D
  • Odpowiedz
@Wo0cash: trochę beka z ludzi który mówią, że "za drogo, ich lakiernik by za to wziął 250". Spoko, ale jak ktoś ma swojego lakiernika i on robi drożej to albo się dogadujemy albo OC. Bo nikt nie ma czasu, żeby jeździć i szukać najtańszego w mieście
  • Odpowiedz