Wpis z mikrobloga

Mirki, co lepiej kupić? Około 85k w budżecie.

1) Kilkuletnią klasę "premium"
2) Nowe auto z niższej półki

Na plus auta nowego - wiadomo, z salonu, nic nie bite, gwarancja. Jestem pierwszym właścicielem, wiem co było/będzie naprawiane.

Na minus auta używanego - nic nie wiadomo, nie wiadomo jaki właściciel, nie wiadomo jaki prawdziwy przebieg, nie wiadomo jakie były naprawy i ile razy, nie wiadomo ile elementów było wymienianych. Poza tym auta kilkuletnie zaczynają się sypać i zaraz będzie szła do wymiany skrzynia biegów, łożyska, akumulator itp.

Jakie macie zdanie?

#motoryzacja #samochody
  • 220
@Radek41 zależy, jak dużo jeździsz to nówkę. Jak jakieś 20k rocznie czy mniej to używane w dobrym stanie premium. Nie żałuj na sprawdzanie vinu, stację diagnostyczną, może ktoś kto ogarnia temat będzie miał czas i za butle whisky z tobą pojedzie. Osobiście szukał bym też od pierwszego właściciela z Polski. Wiem że z tym różnie bywa ale jednak wolał bym
1) Kilkuletnią klasę "premium"


@Radek41: Kupując kilkuletnią klasę premium to szukaj takiej za 60k, bo 25k #!$%@? w doprowadzenie tego do używalności w najbliższych 2 latach.

Klasa premium, to premium wydatki nieważne jak stare auto jest.
Auto nowe naprawiają Ci na gwarancji. Jeśli to nie jest klasa premium to później części kosztują „normalnie”. A np do Audi A6 C6 za wymianę rozrządu czy klocków hamulcowych zapłacisz kilka razy więcej. Tu nie chodzi o sama cenę zakupy ale wszystkiego, tzn: awaryjność auta, koszt ubezpieczenia, cena części itp.
@Radek41: Kup samochód jaki Ci się podoba, to wszystko zależy od preferencji. Jak lubisz samochody małe, ze słabymi silnikami, do spokojnej, normalnej jazdy, to kup z salonu (np. Mazda 2/3). Jak lubisz wygodę, komfort, duże silniki, dobre osiągi, napęd na tył do zabawy, dobre materiały w środku, dużo miejsca itd. to nowego Lexusa GS/LS w kwocie do 85k złotych nie kupisz, więc kup używanego.
@Radek41: temat wałkowany miliard razy na wykopie. Mnie nie stać na naprawy premium wiec wziąłem nowego Seata Leona z bajerami typu ACC, Full led, grzanie dupska itp. Wystarczy sprawdzić ile kosztuje sprzęgło, dwumasa czy amortyzatory w BMW czy Mercedesie. Ludzie tu piszą ze na naprawy używki wydają tyle co za przeglądy. xD przez dwa lata zapłaciłem 500 zł. Wszystko jest kwestia decyzji i chęci podjęcia ryzyka. Ja po przygodach kumpla z
Warunkowac wybór auta za 80k od opinii wykopu...co może pójść źle?
Mam służbowa nówkę z salonu, i wiem, że w tej kwocie co podajesz to masz w samochodzie nic, El.szyby, klima manual i Bluetooth, do tego silnik 2,0 tdi 75KM...bjdrz śmiało sprawdzonego używanego.
@Radek41: ale żeś gównoburzę wywołał:D:D:D

odpowiem Ci najlepiej jak potrafię - bo byłem w Twojej sytuacji 2 razy i za każdym razem kupiłem inaczej a budżet był podobny - tyle że leasing.

Styczeń 2018 szukaliśmy z żoną auta dla niej - ma być ładne (wymarzyła sobie suzuki vitarę), sprawdzone - bo ona to poza dolewaniem płynu do sprysków to przy aucie nic nie zrobi i ma być przygotowane do robienia 25