Wpis z mikrobloga

  • 29
Mój labrador połknął podczas zabawy z innymi psami jakaś piłkę (od właścicicielka jednego z tych psów). Piłka była pusta w środku i bardzo giętka z dość cienkiego materiału. Byliśmy u weta ale stwierdził ze póki nie ma żadnych objawów to nie będziemy nic z tym robić. Cała dzisiejsza noc pies wymiotował próbując zwrócić tą piłkę ale nic z tego.Miał ktoś podobna sytuacje? Wiemy ze jeśli nie zwróci tej piłki to pewnie czekać nas będzie operacja ale chcielibyśmy tego uniknąć... Ogólnie on już tyle rzeczy zjadł od klapek poprzez kawałki plastiku i rękawiczki gumowe do skarpet i zawsze dawał radę to zwrócić albo wysrac ale teraz serio się boje że to nieuniknione go zoperować. Są jakieś sposoby żeby pomoc mu to wydalić? #pies #psy #labrador #pytanie
  • 36
@Geraltzkiwi: Większość wymienionych przez opa przedmiotów można znaleźć w domu / ogrodzie. Mam 3 psy i wielką działkę, wedle twojej logiki powinnam z nimi spacerować po własnym, ogrodzonym ogrodzie na smyczach, żeby nie daj boże nic niewłaściwego nie zżarły. Dwa są mądre, jeden głupi, ja ta sama, więc nie zawsze wychowanie odgrywa kluczową rolę - wspomniany pies kocha plastik, mogłabym ją raczyć ropą zamiast karmy, zżarła też parę pumeksów, potrafi wyciągać
@Apacz449: trzeba bylo pilnowac psa, a nie teraz probowac przyoszczedzic na jego zdrowiu i unikac operacji. pies wymaga interwencji chirurgicznej, bardzo sie meczy, niedlugo odwodni sie i dorobi sie otarc w zoladku i przelyku, ktore przy obecnosci kwasu solnego szybko zmienia sie we wrzody. wez odpowiedzialnosc za swoje zwierze i zaprowadz je do lekarza na zabieg.
Jak czytam te komentarze o pilnowaniu i kagańcu to jest mi wstyd, że może tacy ludzie ukrywają się też wśród moich znajomych :D psy uwielbiają się bawić i niestety nie wszystko da się przewidzieć, ograniczanie kontaktu z innymi zwierzętami i chodzenie na smyczy w kagańcu to najsmutniejszy los jaki może spotkać towarzyskiego psa oprócz łańcucha i budy.
@Retoryk: psy jedzą kupy ze względu na kiepską dietę (prawdopodobnie brak jakichś mikroelementów). Znajomi niecch karmią psa dobrym żarciem, to nie będą mieli takich problemów ;)