Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2538
Ej, przypomniałem sobie właśnie, jak zaczynałem karierę i w pracy miałem komputer, przy którym się zepsuła myszka. Przestraszylem się, ze mnie zaraz zwolnią za zepsucie mojego narzędzia pracy i chyba przez ponad miesiąc poslugiwalem się tylko klawiaturą xDD.
W sumie to nie było zbyt trudne, bo w Windowsie obczailem wszystkie skróty klawiaturowe i szło mi to naprawdę zajeszybko, aż weszlo mi to w krew i dostosowałem się do nowych warunków jak ślepy do ciemności, taka adaptacja, ze zaczalem tą anomalię traktować jako normę.
No i jednego dnia przychodzi informatyk, bo coś się posypało w programie ksiegowym i próbuje myszką ruszać, a ja mu mówię: nie, nie tak i wchodze na klawiature, alt-tab, tabtab, strzalka w prawo, enter, ctrl-o altem w menu i proszę xDD aż mu kopara na biurko z trzaskiem opadła.
Potem załatwił mi nową myszke od razu, ale moj nowy skill mi pozostał do teraz, polecam spróbować
#heheszki #pracbaza #takbylo
  • 65
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Cockatrice: ja prowadziłem lekcje informatyki w LO zamiast belfra... bo jak on próbował prowadzić to za dużo rzeczy nie wiedział i mylił a na pytania innych i tak ja odpowiadałem :) Po latach myślę, że powinienem dostać pensję a nie 6 na świadectwie.
  • Odpowiedz
@UnitrA: jak zaczynałem karierę, to pracowałem na komputerze, na którym był DOS i w nim programy, łącznie z księgowym. Nie, myszki nie było, a zapisywało się wszystko z całego dnia na serwerze, ewentualnie na dyskietkach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@UnitrA: to mi przypomniało złote czasy opery, gdy naciskając ctrl + [1 do 0] przechodziłeś do strony która była przypięta do twojej strony głównej. Dobrze że gesty myszy zostały

ale nie potrafiłbym pracować bez myszy, świetne uzupełnienie skrótów klawiatury.
  • Odpowiedz
polecam spróbować


@UnitrA: Do tej pory korzystam z dosowskich i linuchowych komend w powershellu, bo jest mi szybciej i wygodniej wpisać w kilka sekund z klawiatury, niż przeklikiwać się przez podmenu, albo (nie daj Boże) latać po panelu sterowania.
  • Odpowiedz
@UnitrA: Ja z dzieciństwa pamiętam że kiedyś na filmach wszystkie akcje hakerskie itp to było głównie szybkie klepanie w klawiaturę i zawsze dziwiło mnie że za bardzo nie używają myszki.
  • Odpowiedz
@asique: Polski szpital? :D Ostatnio pracowałem na oddziale, gdzie w pokoju lekarskim były 4 komputery na ok 12 specjalistów plus ok 5-6 rezydentów i 2 stażystów (ci ostatni zbyt wiele nie potrzebowali, ale jeśli już to musieli czekać grzecznie, aż każdy inny skończy swoją pracę). W końcu dotarło wybawienie w postaci "nowego" komputera, ale trzeba było czekać kilka dni, aż informatycy to cudo podłączą (bo nie można zrobić tego samemu,
  • Odpowiedz
@Cockatrice Ja w gimbazie formatowałem komputery, naprawiałem routery, robiłem prezentacje, redagowałem gazetkę szkolną, bo nasza informatyczka nic nie potrafiła XD Ale fajnie miałem, bo często mnie zwalniali z lekcji i sobie siedziałem przez całą godzinę szkolną na sali komputerowej, przez chwilę coś porobiłem, a przez resztę czasu grałem w GTA 2 XDDD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 27
@UnitrA: kiedyś byłem w sklepie IKEA i chciałem sobie wyrobić kartę klienta, był do tego dedykowany komputer i drukarka kart plastikowy, a na monitorze aplikacja do wprowadzania podstawowych danych. Podchodzę i... konsternacja: nie ma myszki!. #!$%@? ktoś? No nic, za czasów 386DX40 opanowalo się trochę obsługę Win 3.1 przy użyciu klawiatury. Stukam swoje na klawce, a obok stoi jakis koleś i patrzy na mnie jakoś dziwnie. Myślę sobie: patrz i
  • Odpowiedz
@UnitrA: W Intellij (taki edytor dla programistów) była wtyczka, która przy każdym użyciu myszy pokazuje, jaki skrót klawiszowy to obsługuje. W opcji hard chyba po iluś użyciach w ogóle wyłączała daną opcję w menu
  • Odpowiedz