Wpis z mikrobloga

Tydzien temu szef poprosil moj zespol(ja + 2 rozowe) o burze mózgów i wypisanie tego co będzie nam potrzebne do nowego procesu. Dal nam na to tydzien. Zrobilem tabele, dalem kolumne z imieniem pomyslodawcy(aby w razie wątpliwości można by sie bylo zapytać) i zostawilem. W miedzy czasie wypisalem moze z 8 rzeczy które przyszly mi do glowy od niechcenia, np podczas codziennego srania czy przeglądania mirko. Różowe ofc nic. Godzinę przed kolejnym spotkaniem z szefem rozowe się budzą i w ogóle otworzyły dokument. Wtem jedna rozowa zasugerowala ze moze powinniśmy to wypisywac jako team a nie osoba xD no #!$%@? nic nie zrób ale niech to będzie praca wspolna, żeby nie bylo widac ze kto nic nie zrobił xD jak w #!$%@? w gimnazjum albo na studiach na gownokierunku xD
#rozowykorposwiat #logikarozowychpaskow #korposwiat
  • 54
@Kapitan_Wie_Wszystko: dlatego robisz spotkanie, na spotkaniu rozdzielasz zadania, robisz minutki ze spotkania i wysylasz mailem do wszystkich obecnych wraz z kopią do przełożonych. Wtedy ktoś musi coś zrobić bo wie że jego szef wie o tym. Nie wiem do końca jakie warunki panują u OPa ale są takie lamusy czasami co nic nie zrobią. Ja sam nie jestem święty.
@Zdechlak: no też laski słabo postąpiły. Ale jak koleś lideruje małemu
dlatego robisz spotkanie, na spotkaniu rozdzielasz zadania, robisz minutki ze spotkania i wysylasz mailem do wszystkich obecnych wraz z kopią do przełożonych.


@mirkobiniu: nie ma chyba nic gorszego niż takie zarządzanie przez spotkania. Marnowanie czasu wszystkich zainteresowanych. Po cholerę masz się spotykać z tymi ludźmi skoro zadanie jest jasne ("szef poprosił") a koniec końców i tak chcesz wysłać e-mail do wszystkich obecnych? To po co to spotkanie, żeby napisać e-mail?

Tworzysz