@gansevudei: no nie wiem czy nic: wysoka wytrzymałość psychiczna, kombinowanie na wszelkie sposoby, kontakt z trudnymi osobami w postaci bardzo osobliwych wykładowców, odpowiednie znoszenie ciągłego poczucia niepewności, umiejętność adaptacji do nowych terminów zaliczeń w mniej niż 12h... trochę by tego było, przynajmniej jeśli o niestacjonarne chodzi ;)
ja tam niebieskiego podziwiam, że w takim czymś daje radę umiejętności, doświadczenie i tak ma, w sumie brakuje mu tylko papierka
@gansevudei: @ruok: ale... takie coś jest na każdej uczelni publicznej praktycznie xD
Wszystko jest kwestią kierunku/wydziału według mnie, na jednym jest #!$%@? ale wymagają dużo (również potrafią nauczać!) i człowiek jednak coś umie. Na drugich przepychają byle w statystykach dobrze wyglądało. Ale to jest loteria, na jakich ludzi trafisz, na jakich wykładowców, jaki plan, jaki dziekan.
@gansevudei: > chyba jest bardzo głupia, skoro nie wie że na politechnice nie trzeba nic umieć... Oho, widzę różowego paska. Na moim wydziale (90% chłopy) wszystkie babki miały tzw. "macicowe" - tzn. 2x bardziej liberalne zasady oceniania i zaliczenia przedmiotów za ładny uśmiech.
@sztefen_muller nie studiowałam na politechnice, nam dziesiątki kolegów i koleżanki po "prestizowych" kierunkach. Nie doszukuj się wszędzie pożywki dla swojego seksizmu
@gansevudei: XDDDDD Napisanie prawdy już jest seksistowskie? Jak napiszę że różowe paski mają macicę, a niebieskie- jajca i zarost, to też będzie seksizm?
@gansevudei: taaa. po skończeniu studiów nie mam najmniejszej ochoty wracać do użerania się z system i tamtejszymi idiotami - wystarczą mi gównoburze na mirko (⌐͡■͜ʖ͡■)
@sztefen_muller: A ja w sumie żałuję, że kończę studia, bo mam lajcik. Praktycznie wstaje o której chce, bo rzadko kiedy mam zajęcia na 7:30, na wykład pójdę albo i nie, bo nie sprawdzają obecności, a wykłady i tak są udostępnione, ale często i tak chodzę, na laborkach mam dostęp do sprzętu za kilka(naście) tysięcy złotych, czasami nawet można zostać po zajęciach gdy jest sala wolna i poćwiczyć. Ogólnie jest fajnie i
#polibuda #politechnikapoznanska #automatyka #robotyka #studbaza #rozowepaski #podrywajzwykopem #przegryw #wygryw #heheszki
Komentarz usunięty przez moderatora
ja tam niebieskiego podziwiam, że w takim czymś daje radę
umiejętności, doświadczenie i tak ma, w sumie brakuje mu tylko papierka
Wszystko jest kwestią kierunku/wydziału według mnie, na jednym jest #!$%@? ale wymagają dużo (również potrafią nauczać!) i człowiek jednak coś umie. Na drugich przepychają byle w statystykach dobrze wyglądało. Ale to jest loteria, na jakich ludzi trafisz, na jakich wykładowców, jaki plan, jaki dziekan.
może dzienne ogółem są lepsze
Oho, widzę różowego paska. Na moim wydziale (90% chłopy) wszystkie babki miały tzw. "macicowe" - tzn. 2x bardziej liberalne zasady oceniania i zaliczenia przedmiotów za ładny uśmiech.
Komentarz usunięty przez autora
@gansevudei: XDDDDD
Napisanie prawdy już jest seksistowskie? Jak napiszę że różowe paski mają macicę, a niebieskie- jajca i zarost, to też będzie seksizm?
Komentarz usunięty przez autora
No to może mój niebieski ma pechowy kierunek, dużo nauki, dużo zaliczeń, dużo kasy, olewczy profesorowie ale jednocześnie wymagający.
Ja tak naprawdę mogłabym mieć mgr w 4 lata, bo teraz już nie mam zbyt wielu zajęć.. no ale cóż ;)
Ale same studia na propsie.