Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Postawcie mnie do pionu! Chyba baba jak nie ma problemu, to sama go wytworzy. Jestem ze swoim #niebieskipasek od roku. Jest naprawdę dobrze, jest cudowny, zabawny, troskliwy, lojalny, seks jest super, z wyglądu też jest super, tylko jedno ale... Ja 29 lat, on 32 i ja zarabiam na rękę 12k, on.. 3. I raczej nie ma widoków na lepsze zarobki, zresztą on uczciwie od początku mówił, że tak zarabia i że jemu to pasuje i wiele nie potrzebuje. Mieszka z rodzicami xD spotykamy się u mnie, on twierdzi, że to dlatego,że ceny wynajmu są duże (Wawa) i masz już trochę odłożone i chce jeszcze trochę odłożyć, żeby wziąć mniejszy kredyt. Czy to nie brzmi śmiesznie, że facet 31 lat zarabia 4x mniej od swojej kobiety, nie ma ambicji żeby to zmienić i mieszka z rodzicami? Ale z drugiej strony niszczyć zajebisty związek przez pieniądze? Spotykałam się już z gosciami, którzy zarabiali podobnie do mnie i oni znowu byli aż zbyt skupieni na kasie, a naprawdę jeżeli coś można o nim powiedzieć to, że jest to bardzo porządny człowiek o dobrym sercu. Ale nie mam już 15 lat i myślę jednak o domu, dzieciach.. co robić? Proszę doradzcie mi. #zwiazki #seks #tinder #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 177
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Zapytałaś o opinię na skrajnie szowinistycznym portalu - więc odpowiedzi są jakie są. Krótka piłka - mówisz, że jesteś mega szczęśliwa jako kobieta z nim, ale jeśli on chce mieszkać z Tobą po ślubie we własnym mieszkaniu, a po urodzeniu dziecka zapewnić Wam byt, powinien rozważyć zmianę pracy. Opcja jest też, ze zgadzasz się z tym jak jest, a po ślubie i przeprowadzce do mieszkania płacicie 50/50. Wtedy odlozysz
  • Odpowiedz
WykopowaKrowa: > co to kurna znaczy brak ambicji - jak ktoś jest ślusarzem to nie będzie zarabiał 15k miesięcznie

@ediz4: Tu nie chodzi o pieniądze przecież. Ambicja to "dążność do wybicia się, pragnienie twórczych osiągnięć, sukcesów".

Może być zdrowa, taka normalna. Czyli sytuacja, w której dorosły człowiek zawsze chce więcej. Nie więcej w kontekście hajsu czy wyścigu szczurów (chociaż jeśli komuś to spełnia ambicje to super). Po prostu więcej. Chcesz zobaczyć więcej, doświadczyć więcej, nauczyć się więcej, a być może i zarabiać więcej. Masz jakieś tam cele, które sobie wyznaczyłeś i sukcesywnie do nich dążysz. Nie stoisz w miejscu. A czy celem jest zarabianie 100k mc czy np. zaliczenie każdej gminy w polsce jak to robi kolega metaxy to nie ma
  • Odpowiedz
Dmx: A ja cię opko rozumiem chociaż sam jestem facetem. Nie miałbym nic przeciwko gdyby mija dziewczyna zarabiała i 2000 na stażu, pod warunkiem że da jej możliwości zdobycia wiedzy/ rozwoju/ perspektywy w przyszłości. I nie musi wcale zarabiać Tyle co ja, ale nie chciałbym opłacać jej wszystkich wakacji czy płacić ratę za wspólne mieszkanie samemu bez perspektyw na zmianę. Postaraj się porozmawiać, wytłumaczyć że dzieci to koszt a Ty chcesz
  • Odpowiedz
SpienionyKat: @JimNH777: @norepinefryna: Wam również dziękuje za rozsądne komentarze. Problem jest taki, że ja go kocham, ale jednocześnie jestem dość pragmatyczną osobą i o ile nic mi nie przeszkadza teraz, bo to inteligentny człowiek i uwielbiam z nim spędzać czas, to zaczęłam myśleć o przyszłości i stąd takie rozważania. To nie jest tak, że on siedzi po pracy z browarem, jak pisałam wyżej (znów komentarz się nie
  • Odpowiedz
DiabelskiGrabarz: @maur: dziękuje za Twój komentarz, jako jeden z niewielu jest wyważony. Jest strażakiem. Jest inteligentny, ale mówi, że w tej pracy się spełnia, jest zadowlony ze swojego życia i ogólnie niewiele mu trzeba.

@analogiczna: spotykałam się z lekarzami, ale uwierz mi, ze przy tym ile oni pracowali to moje 200h to są wakacje, plus są strasznie zadufani w sobie. A nie chce zdradzać specjalizacji, ale jestem
  • Odpowiedz
@Wap30: to nie wiem gdzie ty zyjesz chyba nie w Polsce moi rodzice zarabiali niecale 6 a potrafili zbudowac dom i mnie wychowac chyba ze piszesz tylko o Warszawie i zrobili to bez kredytow
  • Odpowiedz
@Jurek920: W tamtych czasach 6k to były trochę inne pieniądze, poza tym masz rację, piszę oczywiście o sytuacji w większym mieście bo to raczej w takich okolicznościach lekarze zarabiają po 12k miesięcznie. W małych miejscowościach jest oczywiście łatwiej, szczególnie np. przy odziedziczeniu nieruchomości po rodzicach co byłoby jedną z wyjątkowych sytuacją o których wspomniałem.

Budując się, kupując na kredyt lub wynajmując mieszkanie zdolne pomieścić rodzinę w większym mieście, łączne dochody
  • Odpowiedz
@Eugeniusz_Zua: kurcze przyznam sie, ze wszystkiego nie czytalam w wątku, ale strasznie agresywnie sie zachowujesz.

Codziennie praktycznie ogladam tag anonimowe i i co drugi dzien pisze FACET - RATUNKU moja kobieta nie ma ambicji mam ochote sie rozwiesc! Lepiej zastanowic sie przed niz po malzenstwie imo.


Przypominam, ze to czesto kobiety zachodza w ciaze i moga miec z tego powodu komplikacje-podejrzewam, ze OPka jest na koncu rezydentury czyli podstawowa pensje dostalaby cos kolo 3,5k w takiej sytuacji. :D A gdy zaciagnie sie kredyt to coz trzeba go placic(podejrzewam, ze bank ze wzgledu na MILOSC raty nie zmniejszy) ale to tylko takie moje domysly. Malo ambitny mąż to w tym wypadku
  • Odpowiedz
Pamparapam: > rynek pracy w Warszawie to cos innego niz reszta Polski.

@borjaki: Właśnie nie, większość osób nie dostaje i nie dostanie tych mitycznych 5k netto na rękę które może mieć każdy kto nie jest idiotą.
Pielęgniarki, fizjoterapeuci, ratownicy medyczni, policjanci, strażacy, strażnicy miejscy, nauczyciele, w sumie nawet w międzynarodowych korpo 2-2,5k netto na start nie jest wcale rzadkością. Nie wspominając, o tym, że są też Polskie firmy które
  • Odpowiedz