Wpis z mikrobloga

okay. jestem już po randce z #tinder i kurczę nie wierzę w to XD pisaliśmy ze sobą dwa dni, a gość przyszedł z bukietem kwiatów (pic related). dotychczas jedyne kwiaty jakie dostawałam były od mojego ojca, więc niezłe WTF dla mnie. chyba trochę przesada coś takiego. ogólnie chłopiec taki 7/10 (więc więcej niż ja w skali ruchensteina), mojego wzrostu, sympatyczny, ale jakoś nie ma tej mitycznej chemii. napisał do mnie od razu czy wróciłam bezpiecznie do domu, ale jeszcze mu nie odpisałam, bo w sumie nie wiem czy ciągnąć to dalej i mu dawać nadzieję. czy może to ja przesadzam i szukam nie wiadomo czego.

pytanie do #niebieskiepaski wolicie jak dziewczyna subtelnie zrywa kontakt czy wprost wam mówi, że nic z tego nie będzie? #kiciochpyta #randkujzwykopem #wychodzimyzprzegrywu (chociaż chyba jednak nie)
Pobierz
źródło: comment_exU6pnadfkN5Go56ekkYTIgqFuaW9WDE.jpg
  • 194
Ja po pierwszej randce też miałam mieszane uczucia, po drugiej jeszcze bardziej mi się zamieszalo, a po trzeciej się zakochałam i właśnie siedzę taka pełna miłości i patrzę jak mój Mąż gra w God of war. Miłość jest najdziwniejszym i najwspanialszym uczuciem ever. Powodzenia!
@kwasnydeszcz: Z tą chemią to jest tak, że miałam rok temu takiego chłopaka, co chemia między nami była niesamowita, dogadywałam się z nim jak z nikim innym, zakochana byłam zupełnie po uszy, i w ogóle myślałam, że to jest właśnie jak wygląda miłość, i w ogóle, a potem mnie rzucił, i zorientowałam się, że mimo tej chemii to związek był w sumie strasznie beznadziejny (chłopak mnie olewał nagminnie, zdarzało się, że
@kwasnydeszcz: a na wuj Ci ta mityczna chemia, masz szanse wyjść z przegrywu to wychodź, poznałaś spoko gościa, który okazuje Ci zainteresowanie i nie chce Cię jedynie wybolcowac, to na cholerę się doszukiwać chemii. Chemia jak będzie trzeba to się pojawi, a równie dobrze może #!$%@? po całości i z 10 letniego związku. Daj sobie szanse, nie musisz konkretnie z nim. Ale opisałaś go jako fajnego gościa, sama jesteś zaskoczona jego
Ty weź nie bądź buła i daj chłopakowi szansę. Kwiaty to trochę przesada, ale bardzo miły gest, a pytanie czy dotarłaś bezpiecznie - tym bardziej. Coś takiego jak „chemia od razu” zdarza się strasznie rzadko normalnie, a co dopiero przez jakieś wymuszające określone myślenie aplikacje. Spotkaj się z nim jeszcze i spróbuj. Jak nie wyjdzie, to wprost powiedz:”elo”