#anonimowemirkowyznania Moja narzeczona poinformowala mnie że nie wybiera sie do mojej rodziny na świeta i że chce rozstania.Jesteśmy w związku od 5lat, w wakacje sie oświadczylem. Co najciekawsze podczas rozmowy podala takie irracjonalne argumenty że trudno mi w to uwierzyc. Mieszkamy od 4 lat razem i nagle zaczelo jej przeszkadzac ze nie chodzimy razem spac, albo ze chodze na treningi w godzinach wieczornych i wracam do domu w okolicach 24. ( 2x w tygodniu )Oczywiscie zostaalem obciazony tym że zrobiło sie nudno i sie nie staram. Ja uważam że po takim czasie należa mi sie lepsze wytłumaczenie i powyższe nie powinno spowodowac rozstania. Co o tym myslicie ? Troche potrzebuje pocieszenia bo super swieta sie szykuja (╯︵╰,). #zwiazki #logikarozowychpaskow
@AnonimoweMirkoWyznania lekko powątpiewam w to że "nagle zaczęło jej przeszkadzać". Kobiety zazwyczaj mówią i dają sygnały tylko często mężczyźni mają tendencje do olewania tego "czepiania się". Z mojej perspektywy to pierdyliad błahostek nałożonych na siebie może prowadzić do rozpadu i dłuższego związku. Szczególnie jeżeli ślub się zbliża. Lepiej teraz niż potem za rok się rozwodzić :)
@Eugeniusz_Zua: Mogę mówić o sobie. Dla mnie stanowczo te, kiedy wiem już czego chce od życia i od innych ludzi. Okres przejściowy, kiedy sobie to uświadamiałam miałam między 26-28. Potem rewolucja i dużo bardziej satysfakcjonujące życie pod każdym względem.
@AnonimoweMirkoWyznania: kolego, niestety usłyszałem kilka lat temu podobne słowka od mojego ex paska, bylo też o tym, że nie sprzątam (nagle, po 5 latach mieszkania razem), że chodzę o innej godzinie spać, że chodzę sam na treningi, a nie z nią (jak proponowałem to nie chciała). Ja biedny, chciałem ją brać na treninigi, zacząłem sprzątać ile tylko mogę, i wiesz co? Nic to nie dało, bo po 7 latach, mimo życia
@AnonimoweMirkoWyznania: lepiej poczytaj the red pill i ciesz się, że zrobiło jej się nudno teraz, a nie po ślubie. bo wtedy jeszcze by ci zabrała połowę majątku. tak przy okazji - dla kobiet te argumenty nie są absurdalne i nieistotne.
@AnonimoweMirkoWyznania: xD przecież to, co napisała to nie są irracjonalne przykłady, a skoro tego nie rozumiesz, to dobrze, że laska chce odejść.
1. kladzenie się razem spać. W normalnych związkach, w których ludzie są ze sobą blisko, dobrym nawykiem jest zasypianie razem i wstawanie razem. Oczywiście że ludzie często są zmęczeni o rożnej porze, ale każdy trochę rozgarnięty człowiek wie, że akurat te dwie rzeczy niesamowicie budują bliskość i bezpieczeństwo emocjonalne.
@AnonimoweMirkoWyznania to śmierdzi bolcem na boku. Po takim stażu i zareczynach nie podaje się blachych argumentów. Bardzo mi przykro i trzymaj się! Jak będzie chciała wracać to się nie daj :)
Moja narzeczona poinformowala mnie że nie wybiera sie do mojej rodziny na świeta i że chce rozstania.Jesteśmy w związku od 5lat, w wakacje sie oświadczylem. Co najciekawsze podczas rozmowy podala takie irracjonalne argumenty że trudno mi w to uwierzyc. Mieszkamy od 4 lat razem i nagle zaczelo jej przeszkadzac ze nie chodzimy razem spac, albo ze chodze na treningi w godzinach wieczornych i wracam do domu w okolicach 24. ( 2x w tygodniu )Oczywiscie zostaalem obciazony tym że zrobiło sie nudno i sie nie staram. Ja uważam że po takim czasie należa mi sie lepsze wytłumaczenie i powyższe nie powinno spowodowac rozstania. Co o tym myslicie ? Troche potrzebuje pocieszenia bo super swieta sie szykuja (╯︵╰,). #zwiazki #logikarozowychpaskow
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
Z mojej perspektywy to pierdyliad błahostek nałożonych na siebie może prowadzić do rozpadu i dłuższego związku. Szczególnie jeżeli ślub się zbliża.
Lepiej teraz niż potem za rok się rozwodzić :)
@huwer1001: To które twoim zdaniem są tymi najszczęśliwszymi?
TRZYMAJ SIE MORDO
JAK BEDZIE CHCIALA WROCIC LEJ W PYSK
Nic to nie dało, bo po 7 latach, mimo życia
tak przy okazji - dla kobiet te argumenty nie są absurdalne i nieistotne.
1. kladzenie się razem spać. W normalnych związkach, w których ludzie są ze sobą blisko, dobrym nawykiem jest zasypianie razem i wstawanie razem. Oczywiście że ludzie często są zmęczeni o rożnej porze, ale każdy trochę rozgarnięty człowiek wie, że akurat te dwie rzeczy niesamowicie budują bliskość i bezpieczeństwo emocjonalne.
Komentarz usunięty przez autora
Jak będzie chciała wracać to się nie daj :)
Komentarz usunięty przez autora