Wpis z mikrobloga

Przy okazji ostatniego wpisu dostałem bardzo dużo komentarzy, że chcecie więcej MIĘSA.
Umiem mięso.
Zatem dzisiaj o tematach bardziej kontrowersyjnych i ciekawych tj. Pensje, premie I coroczne podwyżki.
Nie będę używał nazwy żadnej konkretnej firmy. Informacje o których piszę można znaleźć w każdym sklepie z informacjami.
Jeśli chcesz być wołany/wołana do kolejnych wpisów, plusuj pierwszy komentarz.

--------------------
Tytułem wstępu.

Pracowałem w trzech różnych korpo, dwóch SSC w Krakowie (shared service center) i jednym korpo w Warszawie.
Opowiem bardziej o praktykach SSC, bo tam pracowałem dłużej i tam pracuje obecnie.
Większość korporacji, zarówno w Krakowie jak i w Warszawie, bierze udział w anonimowych ankietach placowych, prowadzonym przez zewnętrzne firmy konsultingowe. Zasada jest prosta. Jako przedstawiciel SSC, zwykle ktoś wysoko w HRach, wysyłasz dane o średnich placach oferowanych na reprezentatywnych stanowiskach. Ktoś te dane przerabia i przygotowuje raport końcowy. Dostarczasz dane i jeszcze płacisz dane za ich analizę, dobry deal. Co dostajesz w zamian? Bardzo dużo informacji. Średnie dane o płacach i oferowanych benefitach w swoim sektorze/branży. Dzięki temu wiesz jak kształtują się płace na rynku i gdzie Cię to pozycjonuje jako pracodawce, dodatkowo w przyszłości dostosowujesz płace do tego gdzie chcesz być na rynku. Większość firm ma plany, że chce się znależć w określonym centylu. Poniżej przykład firmy, która oferuje taka usługę i pracodawców, którzy biorą udział w takim badaniu. Nic tajnego. Polecam szczególnie pdfa, gdzie są wyszczególnione stawki po rodzaju pracy i doświadczeniu. Zachęcam do przeczytania.

https://absl.pl/pl/poland-shared-services-survey-local-launch-meeting-2/
https://absl.pl/wp-content/uploads/2018/06/raport_absl_2018_EN_181120_epub.pdf
https://absl.pl/membership/members/

--------------------
Pensja na start.

Pensja na start kształtuje się bardzo różnie. Z mojej subiektywnej oceny I doświadczenia wycena stanowisk w finansach wygląda to następująco. Administracja<Finanse księgowe<Zakupy<Zarządzanie kasa<Podatki<Analizy finansowe/Kontroling. W Krakowie jest to około 4k brutto dla klepacza faktur/klepacza w bankowości czy też zakupach. W Warszawie co do zasady na każdym stanowisku dostaje się 20% więcej. Generalnie na takiego klepacza wymagania są niewielkie poza absurdalnym wymogiem... studiów. Szczerze powiedziawszy nie rozumiem tego stricte polskiego podejścia, że ktoś księgujący faktury musi mieć studia. Jeśli chodzi o cały zachód na podobne stanowiska wystarczy coś ala technikum finansowe. Nawet nie licencjat.



-------------------
Roczne premie i coroczne podwyżki.

Roczna premia to zwykle przedział od 0% do 130% miesięcznej pensji. Taka trzynastka. Bardzo często dzieli się to na 2 transze, wiosenną I jesienną. Dlaczego? Ano dlatego, że masz w ręku narzędzie motywacyjne dwukrotnie w ciągu roku miast jednorazowo.
Coroczna podwyżka waha się w przedziale 0-7%. Na to wpływ mają oceny roczne, o których w innym wpisie ale też inflacja. Co lepsze firmy oferują premie inflacyjne, które niwelują skutki corocznej inflacji. Warto rozglądać się za takimi firmami.
Przykład z życia. Miałem raz świetnego pracownika, który poprosił mnie o podwyżkę 11.5%. Całkiem ciekawy procent powiecie, nie 10, nie 15. Okazało się, że przymierzał się do zakupu domu I wyliczył sobie, że zabraknie mu dokładnie tyle do zdolności kredytowej. Życie. Jako zarządzający, mieliśmy nóż na gardle, pracownik wrócił z migracji I nikt nie był go w stanie zastąpić. Nie zdążył nikomu pokazać co robi więc miał monopol na swoją pracę. Dostał 15% podwyżki I niedługo potem koleżankę, którą przyuczał na zastępstwo. Bardzo miło przekazuje się takie odpowiedzi. Nie damy CI 11.5 % podwyżki. Będzie 15%.
Powiedziałbym, że podwyżki w 50% procentach przypadków wychodzą z inicjatywy pracownika a 50% samego pracodawcy. Zawsze warto upomnieć się o to co nam się wydaje, że nam się należy. W najgorszym przypadku usłyszymy co dodatkowego musimy zrobić, żeby dostać wymarzone pinionżki.

--------------------
Premia za przejście z innego korpo – czyli dlaczego co do zasady łatwiej odejść i wrócić do tego samego korpo żeby dostać duża podwyżkę.

Najłatwiej wynegocjować dobra podwyżkę, gdy ktoś zna już mniej więcej stawki na swoim poziomie i… po prostu przejść do innego korpo. Tak można uzyskać największą jednorazowa podwyżkę (nawet do 50% w przypadku otwierania nowych SSC). Do głowy przychodzą mi 3 przykłady, w których na rynek wchodził nowy duży gracz chwiejąc placowym konsensusem. Tak jak wcześniej wspomniałem, niestety większość korpo ma procedury wewnętrzne, które mówią o tym, ze podwyżki powyżej ~20% wymagają dodatkowych potwierdzeń i aprobat. Najtrudniej pracować w jednym korpo przez kilka lat i startować z niskiej pensji i niskiego stopnia (stopień zaszeregowania/level). Wtedy każda podwyżkę trzeba sobie wywalczyć. Co do zasady łatwiej odejść i wrócić do tego samego korpo, po to żeby w ciągu 2-3 lat wskoczyć na pułap kilkudziesięciu procent wyższej płacy. Paranoja.

Dajcie mi znać w komentarzach tematy, które chcieliście, żebym poruszył w następnych wpisach.
Myślałem o rocznych ocenach I systemach awansów.

#opowiescizkorpo #korposwiat #korpo #praca #pracbazaproblems #rekrutacja #pracbaza
  • 69
@opowiesci_z_korpo podpisuje się pod tym.

Tylko dużo łatwiej się to robi nie mając przyslowiowego noża na gardle. Zacząłem chodzić na rozmowy z poczuciem, że nie muszę odchodzić z pracy ale jak się coś trafi to fajnie. I dzięki temu miałem okazje być na 5-6 rozmowach z czego dwóch naprawedę ciężkich. I wiem teraz, że moje obecne stanowisku zawdzięczam nie tylko swojej wiedzy ale właśnie i tym kilku rozmowom, które były niezłą szkołą
@opowiesci_z_korpo:
Moja propozycja o czym pisać w następnym wpisie:
-Wady i zalety Pracy w korpo
-Jak się dostać do korpo, ogólnie o rekrutacji jakieś ciekawostki i mało znane fakty, nawet jeśli ci się wydają takie zwykłe, błahe, możesz np opisać co się dziejów z kandydaturą od momentu wysłania CV do zatrudnienia (chociaż to bardziej HRowe sprawy ale jak to z twojej perspektywy wygląda bo pewne nie raz podejmować ostateczną decyzję kogo
@opowiesci_z_korpo: Czyli w sumie to, co podejrzewałam nt. pracy w korpo, ale nie miałam większego potwierdzenia poza "wydaje mi się" na podstawie fragmentarycznych danych z różnych źródeł. W skrócie:

1. Jeśli tylko skończysz studia i znasz angielski, w korpo łatwo o pracę, nawet jeśli nie jesteś zbyt ogarniętą osobą. W dodatku za swoje bycie średniakiem i wykonywanie gównoroboty możesz dostać na start zajebiste pieniądze (powyżej średniej krajowej dla osoby bez doświadczenia,
@opowiesci_z_korpo: Pracuje w sporym korpo w dużym mieście jako stażysta w kontrolingu studiując licencjat za 2600 brutto w przeliczeniu na pełny etat. Teraz mi się skończy umowa na czas określony i będę negocjował przedłużenie, o jakich widełkach powinienem rozmawiać? Radzę sobie dobrze i będą mnie chcieli dalej, ale jednak nie mam dużo doświadczenia i wciąż robię ostatni rok licencjatu (pracuje niepełny etat)
@opowiesci_z_korpo: Nie pracuje w SSC, ale w jednym z niewielkich jak na polskie warunki korp i potwierdzam wszystko co napisałeś. Co prawda mi udało się raz dostać 20% rocznej podwyżki bez żadnego proszenia, ale myśle ze było to wyrównanie bo startowałem z niskiej stawki. Niestety coraz częściej myśle o zmianie bo mimo tego ze firma mi pasuje i dobrze mi się pracuje to w przeciągu ostatniego roku dostałem już kilka propozycji
@opowiesci_z_korpo @Rupertciak

Mi przy na odejście z jednego korpo proponowali podwyżkę (uwaga można spaść z krzesła) 2,9% żeby mnie zatrzymać,
gdzie w nowym miejscu pracy dawali mi 46% więcej + premie uznaniowe
i jeszcze się patrzyli na mnie jak na kosmitę jak ich wyśmiałem xD

Generalnie przyjacielu od opowieści z korpo - byłoby fajnie gdybyś opisał swoje wrażenia z "prania mózgów" w takich SSC - jeśli chcesz to możemy stworzyć taki wpis