Wpis z mikrobloga

@somskia: kiedyś, jakoś zaraz po gimbazie, gdy miałem coś koło 16/17 lat, na jednej imprezie pewna koleżanka tak się do mnie strasznie zaczęła kleić. W sumie była całkiem spoko, więc nie miałem nic przeciwko, po imprezie wbiła do mnie na noc i w ogóle było fajnie. Następnego dnia dowiedziałem się od wspólnej znajomej, że to było tylko po to, żeby wzbudzić zazdrość w moim kumplu, który się jej podobał na
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: to jest pewnie ten typ różowegopaska co jak zacząłbyś z nią kręcić i coś by nie wyszło to poszłaby z pierwszym lepszym gościem do łóżka i jeszcze ciebie o to obwiniała. S--------j jak najdalej i koleżankę, która z mordą wyskoczyła też wypadałoby sprowadzić na ziemię.
  • Odpowiedz