Wpis z mikrobloga

Bycie facetem w Polsce.

Depresję masz? Jaką #!$%@? depresję? Jesteś #!$%@? czy facet?

I tak od małego. Do szkoły i uczyć się. Zdobyć dobry zawód. Bo facet to musi być facet. 2 tysiące to może kobieta zarabiać. I żeń się bo chyba pedałem nie jesteś. A tak w ogóle to kobieta nie jest od pracy. Wystarczy, że urodzi dziecko. A nawet jak urodzi czworo to emeryturę dostanie bez jednego dnia pracy. A facet? No cóż 40 lat pracy. W domu fochy żonki, która czuje się "niedoceniona" przez męża. Co z tego, że męża nie ma czasami po 12 h dziennie i nie ma po robocie na nic siły. FACET TO MUSI BYĆ FACET! A jak nie będzie się starał to pozew o rozwód. I alimenty w kwocie takiej, że po ich opłaceniu zostaje Ci z pensji 500zł na życie. Nie jesteś w stanie tego płacić i była idzie do komornika. Odwołujesz się do sądu z prośbą o zmniejszenie. Oczywiście w sądzie orzeka kobieta i nic ze zmniejszenia. Długi rosną. Komornik zajmuje CI samochód, nie masz już czym dojeżdzać do roboty. Życie się sypie. Nie pójdziesz po pomoc. PRZECIEŻ JESTEŚ FACETEM! JAK TO SOBIE NIE RADZISZ? Bierzesz się za wódkę- to jest bardziej akceptowalne. I następuje kiedyś ten dzień, że w upojeniu alkoholowym nie widząc innego rozwiązania sięgasz po sznur.

I potem 86% samobójców stanowią mężczyzni.

#samobojstwo #depresja #zycie #polska #logikarozowychpaskow #logikaniebieskiechpaskow
  • 83
@Bez_sens-1: Nie bardzo rozumiem okreslenia bialorycerza - pewnie cos z przegrywowego #!$%@?.
Generalnie mialem nic nie pisac - ale niech bedzie.
To jest to co powtarzam od dlugiego czasu - dla kazdego.
Gdybys cala energie z uzalania sie nad soba, na rozkminianiu ze ktos ma gorzej - poswiecil zeby miec lepiej - to nie musialbys pisac tego typu postow z zazaleniami.

Powiem wiecej - to ze jestes z trudniejszej sytuacji daje
@Bez_sens-1: Rozumiem ból, ale nikt nikogo nie zmusza do żenienia się z kimkolwiek. Jeżeli czujesz, że społeczeństwo ci coś każe to po prostu olej takie społeczeństwo. Proponuję wziąć życie we własne ręce a nie dopasowywać się do standardów innych ludzi. Na kobietach również spoczywa wiele wymogów, zwłaszcza takich dotyczących wyglądu i zachowania. O zamążpójściu i "przymusie" posiadania dzieci nie wspomnę. I wiesz co? Mam to w dupie, bo nikt za mnie
@Bez_sens-1: no najwyrazniej jej nie zalezy i ma go w dupie dopoki ten ja utrzymuje, a zgodzila sie na slub, bo rowniez czula presje i chciala by ktos jej zapewnil bezpieczenstwo materialne. Generalnie jest #!$%@? kobieta. Czy to oznacza, ze ten facet musi byc juz z nia do smierci i jedyna alternatywa jest plakanie na mikroblogu? No nie, moze ja zostawic.