Wpis z mikrobloga

#przegryw #stulejacontent #theredpill

Tak sobie przeglądam mirko na wypoku (yno dla cycków) i czasem przewija się coś z TRP i jakieś rady dla przegrywów.
To jak wykoślawiliście poglądy TRP jest arcydziełem w kategorii karykatur.

Drogie przegrywy męskie i żeńskie!

Toczy się gra. Możesz w nią wierzyć lub nie.
Możesz okłamywać się, że jest inaczej i dalej mieć kontro premium na pornhubie, a mnie zwyzywać jak chcesz, ale gra będzie toczyć się nadal. Tą grą jest dobór naturalny, który oznacza nie tylko przetrwanie najsilniejszego, ale też przekazanie jak najlepszych genów dalej, aby gatunek ewoluował i się adaptował - jego szanse na przetrwanie rosły z każdym pokoleniem.

Ponieważ jesteście mentalnymi dziećmi chcecie zaprzeczyć istnieniu realnej rzeczywistości. Stąd "the red pill" i nawiązanie do Matrixa. A jak wygląda warstwa poza Matrixem?

Oto kilka prawd, o których dobrze wiecie, tylko udajecie, że ich nie ma:
Łatwo kochamy ładnych i pełnosprawnych.
Łatwo kochamy bogatych
Brzydkich odrzucamy w prymitywnym, podświadomym odruchu. Nie chcemy z nimi iść na miasto, bo to obniża naszą wartość społeczną.
Biedni są bezużyteczni i stanowią kulę u nogi.

Rodzi się proste pytanie. Kim ty kurde jesteś, aby ładna dziewczyna (chłopak), która ma dyscyplinę, aby chodzić na siłownię/biegać/tańczyć i unikać napojów gazowanych i słodyczy, była Tobą zainteresowana? Co wnosisz? Przetłuszczone włosy, brudne buty i platynę w League of Legends? Fedorę na głowie, chaotyczny zarost i zero zainteresowań? Przecież chcesz tę ładną, a nie brzydką, prawda?

Nie chodzisz na siłownię - przegrywasz grę.
Nie masz ciekawych zainteresowań - przegrywasz grę.
Zbyt dużo czasu poświęcasz na granie na komputerze/konsoli - przegrywasz grę.
Żalisz się na wykopie jaki to jesteś "porządny gość", a tak naprawdę wyglądasz jak galareta - przegrywasz grę.
Nie rozwijasz się - przegrywasz grę.

"Bycie sobą" nie ma nic do rzeczy. To nie je bajka, że nagle znajdziesz kogoś, kto zaakceptuje Twoją nijakość. Jesteś dobrym człowiekiem? A co to kogo obchodzi? Większość jest, no i? Dziewczyna/chłopak ma ci zaklaskać, że nie jesteś #!$%@? i nie okradasz ludzi?

I teraz wiem co masz w głowie! "Nie trzeba chodzić na siłownię, bo Maciek znalazł se...". Twój kolega Maciek to betas 5/10, który znalazł se Zośkę betkę 6/10. Matma się zgadza. Skoro wystarczy Ci byle kto, to dlaczego kogoś nie masz? Ano tak, jednak wolisz ładną, ciekawą, mądrą nie wnosząc nic szczególnego.

Dobrze sami wiecie co trzeba zrobić, aby być atrakcyjnym fizycznie. To oczywiste i wymaga pracy i dyscypliny. Chcesz być wygrywem? Zapracuj na to!
  • 21
@sezamus:
Nie chodzisz na siłownię - przegrywasz grę.
Nie masz ciekawych zainteresowań - przegrywasz grę.
Zbyt dużo czasu poświęcasz na granie na komputerze/konsoli - przegrywasz grę.

Tutaj to poplynales xD normik nic z tego nie musi robic i tak ma super życie.

My nie mamy pretensji że tak jest tylko że od zawsze wpada o nam bajki typu charakter jest najważniejszy, on napisze szczęścia nie dają, nie ocenia się książki po
@sezamus: Ale przecie wykop dokładnie tak twierdzi, tzw. pigułka jest tu podawana systematycznie i już została tu wdrożona.
Owszem, niektórzy nie potrafią jej przełknąć, czasem jest faza odrzucenia i niewiary, lecz większość w końcu się z nią godzi.
Lecz ogólnie coraz mniej mamy ludzi pozbawionych złudzeń i bardzo dobrze. Im szybciej człowiek pozna prawdę, tym lepiej.
@laxmanCR7: Zobacz komentarze powyżej Panów poniżej. To jest anger phase na 102.

@lubelskikabanos: @Annaroth: @Polkopsky: Siedźcie w piwnicy i nie wychodźcie... Gdy się pojawiacie wśród normalnych ludzi, to robi się niezręcznie. Znam ten typ człowieka, co Wy. Człowiek wyciąga rękę, chce pokazać, że można wiele zmienić na lepsze, to Wy ciągle na nie. "Bo nie jestem Chadem, to nie ma sensu; Nie mam genów Appollina, to nawet na
Tą grą jest dobór naturalny, który oznacza nie tylko przetrwanie najsilniejszego


@sezamus: początek wpisu i już podstawowy błąd, a miało być mądrze. Dobór naturalny to nie przetrwanie najsilniejszego, tylko najlepiej dostosowanego do danych warunków. Jakby było po Twojemu, to nie ssaki, a gady by teraz rządziły na planecie xd.
@Polkopsky: nie robię trójboju, bo lubię swoje stawy. Nie interesuje mnie ego-lifting.
Robię serie 10x100kg na klatę, 10x100kg przysiad, 10x100kg martwy (bez dotykania sztangą o podłoże). W każdej dyscyplinie powtórka serii ile dam radę. Przede wszystkim poprawnie technicznie, a nie jakieś półruchy. Poprawna technika daje więcej, niż wielki ciężar zrobiony beznadziejnie. Tak trenował Arnold.
@Polkopsky: łączysz jedno z drugim. Zaczynasz od nauki ćwiczeń i robienia ich tak, żeby zwrócić uwagę na detale. Gdy technika dograna, to wtedy sobie dokładasz do momentu, aż nie gubisz techniki. To też kwestia bezpieczeństwa i zdrowia. Na siłowni często widzę ludzi, którzy nabiorą ciężaru, a potem oszukują w ćwiczeniu. Trzeba to zbalansować tak, ab czuć, że mięśnie dostały ostro, że bolą, bo to oznacza poprawny trening. Bywa, że weźmiesz duży
@lubelskikabanos: siłownia i sport ogólnie działa cuda. Podnosi Ci mocno testosteron, uodparnia psychicznie , poprawia zdrowie i... tak dostajesz szerokich barków, a zmniejszona tkanka tłuszczowa wyostrza szczękę.

Nie szukaj se wymówek, że nie ma sensu. Ja mam drobny szkielet, małe dłonie (rękawiczka M), stopy 42, progenię dolnej szczęki, grecki profil, nos skrzywiony od urazu (6k-8k kosztuje plastyka - oszczędzam) i nadmiar estrogenu w organizmie, co prowadzi do tendencji do tycia i