Wpis z mikrobloga

@Brzytwa_Ockhama: Niedawno był wątek w którym jakaś dziewczyna napisała, że dowiedziała się, że jej chłopak na urodzinach wziął dropsa i przez to zerwała z nim zaręczyny. Kilka godzin później usunęła post, bo zalała ją fala ćpunów twierdzących, że "ma kija w dupie". Głosy rozsądku i aprobaty dla jej zachowania były oczywiście w mniejszości. Czasem aż strach pomyśleć, jaki margines społeczny tutaj przesiaduje. Stawiam dwa rogale, że znalazłoby się sporo ostro potrzepanych
@Brzytwa_Ockhama No ale oni też są ludźmi i raczej nie uważają że to co robią jest złe. Jeśli nikt nikogo nie krzywdzi nie powinno być problemu. Dlatego nie powinno się ludzi karać za posiadanie czegokolwiek. A przez takie chore myślenie, którym gardzę, dzisiaj już pewnie zwinęli niejednego typa z gietem.