Wpis z mikrobloga

Ostatnio przy piwie ze znajomymi wywiązała się rozmowa o kredytach na mieszkanie. Dwóch znajomych twierdziło, że branie kredytów nie ma kompletnie żadnego sensu, lepiej wynajmować całe życie. Dwóch innych znajomych i ja (mnie to już całkiem chcieli przegadać bo planuje wraz z narzeczoną budowe domu) byliśmy odmiennego zdania, często rata kredytu jest równa wynajmowaniu mieszkania, więc jaki sens ma życie na walizkach? Po spłacie kredytu chociaż dla dzieciaków coś zostanie w przyszłości. No i towarzystwo to #programista15k więc problemu ze spłata kredytu by nie było. Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
#kredyt #wynajem #mieszkanie #dom
  • 115
@Ptolemeusz: Wiadomo, warto mieć coś swojego. Jednak branie kredytu na 20-30 lat jest dla mnie przerażające. Ba, nawet 10-15 lat wydaje się sporo. Szczególnie odpycha mnie fakt kolosalnych odsetek. Dlatego w moim przypadku nie zamierzamy wynajmować całe życie, ale jesteśmy na etapie odkładania na mieszkanie, aby wkład własny był jak największy, a kredyt mały (na szczęście możemy sobie na to pozwolić). Tak czy inaczej każdy może żyć jak chce. Skoro komuś
@Strahl: 30 lat to totalny bezsens, ale jak masz i tak życ w tym samym mieście to lepsze to niż wynajem

@Ptolemeusz Moje podejście jest takie że lepiej cos kupic lub zbudowac.Jeśli budować to na wysokim poziomie i to wychodzi drogo wtedy trochę. Stosujac alegorie dziś nie ma sensu budowac nowego malucha czy poloneza. Jeśli masz takie coś wybudować po kosztach to lepiej kupić uzywane bo tego jest mnóstwo.

Skoro programista15k
@Ptolemeusz: Ja też nie rozumiem tego parcia na "swoje". Zwłaszcza teraz, w szczycie bańki. Zamiast poczekać parę lat aż pęknie i wziąć coś za pół ceny. Teraz jest super i ze spłacaniem kredytu nie ma problemu. Ale nigdy nie wiadomo co się wydarzy za 15 czy 20 lat i czy nadal będzie eldorado dla programistów.

Niech mi ktoś wyjaśni, gdzie jest ta wielka różnica pomiędzy swoim a wynajmowanym? Czemu ludzie dają
@Ptolemeusz: bardzo żałuję, że wziąłem kredyt tak późno, bo w okolicy 32 roku życia. Teraz planuję kredyt na kolejne. Mieszkanie to jest dobra inwestycja. Jak masz potrzebę mobilności to wystarczy wtedy wynajmować lub kupić kolejne. Nawet jeśli przyjdą czasy, że wynajem będzie mniej opłacalny to ostatecznie będziesz dokładać miesięcznie parę stów, a na emeryturę lub dla dzieci będziesz mieć już spłacone i będziesz miał niezły dodatek za wynajem lub sprzedasz. Niektórzy