Aktywne Wpisy
hdeck +422
Historia z trgo tygodnia. Baba coś kombinowała przy wyjeżdżaniu suvem z miejsca parkingowego, tak nakombinowała, że uszkodziła chłopu stojącą prawidłowo beemkę. Co zrobiła baba? No oczywiście, że taktycznie spi******ła nie zostawiając notki. Przecież co się ma mąż denerwować czy krzyczeć. Zarysowanie, to się zrzuci na jakiegoś frajera i będzie spokój na chacie.
Otóż niekoniecznie, wracając do domu widziałem całe zajście, mało tego mam cześć akcji na kamerce sportowej. Panu w BMW zostawiłem
Otóż niekoniecznie, wracając do domu widziałem całe zajście, mało tego mam cześć akcji na kamerce sportowej. Panu w BMW zostawiłem
derVerlorene +306
Bo my Polacy lubimy wysokie ceny ( ͡º ͜ʖ͡º), jak za tanio to się nie opłaca, bo nie pokaże, że mnie stać.
#inflacja #gastrowarszawa #warszawa #jedzenie
#inflacja #gastrowarszawa #warszawa #jedzenie
#kredyt #wynajem #mieszkanie #dom
Zawsze się bierze na jak najdłużej i jeśli ma hajs to się nadpłaca aby szybciej spłacić.
Tak jest bezpieczniej, bo masz margines na wypadek wzrostu stóp albo problemów z własnymi finansami. Przy racie na styk jest się przy takiej sytuacji w dupie.
Zawsze tak było przy każdym mieszkaniu, które wynajmowałem. Zarówno w Warszawie jak i w Londynie.
Komentarz usunięty przez autora
Czyli zależy gdzie.
Ja np wziąłem kredyt na 15 lat, zamierzam spłacić po 5 i może też zmienić wtedy lokalizację, w moim przypadku tata jest podobna do kwoty odstępnego, więc nie dość że spłacam już swoje to podobnie jak Ty odkładam na spłatę całości. No ale miasto tańsze od Krakowa
O tym był mój pierwszy krótki komentarz w tym wątku. Generalnie wpis OPa (i wiele komentarzy) jest cienki jak dupa węża, bo zawiera arbitralne stwierdzenia podczas gdy
@Ptolemeusz: Tak samo problemu nie ma w odłożeniu kilka lat i kupieniu za gotówkę lub chociaż z większościowym wkładem własnym, a nie wieszasz sobie na szyi kotwicy na kilkanaście lat.
Generalnie właściciel miał więcej nieruchomości i były własnościowe, nie spłacał za nie kredytu.
@dan3k: nawet "z większym wkładem" to i tak będzie kotwica na kilkanaście lat jeśli mówimy o dużym mieście. No chyba, że jesteś w stanie odłożyć w kilka lat ze 200-300k.
Wszystko zależy od sytuacji na rynku. Bo jeśli jest moment, że ceny
Bynajmniej nie bronię kredytów ale czynsze za wynajem również nie stoją w miejscu.
To jest akurat spory problem i ogromna niesymetryczność w umowach kredytowych tylko jeszcze bardziej napędzająca bańki cenowe na rynku nieruchomości. Generalnie sama nieruchomość powinna być jedynym zabezpieczeniem hipoteki. Tzn. jak