Wpis z mikrobloga

@Achaa: to prawda, miały być blokady, miało być patriotycznie i katolicko i w ogóle a wyszła gigantyczna stadionowo-patusiarska porażka kilkudziesięciu uczestników vs tysiące.
  • Odpowiedz
@jos: na koniec było śmiesznie jak na placu Wolności marsz się kończył, wszyscy jeszcze rozbawieni, tańczący, bo muzyka grała, a uszedłeś parę metrów i stoją takie smutne czarne Sebki śpiewając przez jeden megafon coś typu „któryś za nas cierpiał rany”xD
  • Odpowiedz
@Achaa to było komiczne, część wyglądała jakby wyszli z gorzkich żali i wpadli jeszcze trochę popłakać, a reszta to były patusy. I wszystko jak mówisz przy akompaniamencie pieśni kościelnych. Na szczęście była ich garstka, może 30-40 osób więc można tylko współczuć i śmiać się
  • Odpowiedz
via Android
  • 46
@Zielonka696969 chyba masz wybiórcze widzenie. Owszem, był tam ten koleś ale był to jeden taki koleś na PARĘ TYSIĘCY ludzi.
A to, że ludzie podskakują to faktycznie bardzo negatywna sprawa XD owszem, było głośno, no ale czego oczekiwać od marszu? Spuszczonych głów i ciszy jak po 22? Było kulturalnie i wesoło. Ludzie pozdrawiali gapiów, a starsi ludzie (nawet oni!) i dzieci machały z okien uradowane.
Żeby opis nie był zbyt piękny to
  • Odpowiedz
via Android
  • 3
@deadboy naah, przecież to tylko garstka. Niech "taki obraz Polaków" był reprezentowany przez te parę tysięcy pozytywnych ludzi :)
  • Odpowiedz