Dzieci żyły w lesie, nie mówiły i nie chodziły do szkoły. Porażające odkrycie po

Funkcjonariusze włoskiej policji podczas akcji ewakuacyjnej w Piemoncie natrafili na holenderską rodzinę żyjącą w skrajnie niehigienicznych warunkach z dwójką dzieci. 9-letni Rayan i 6-letnia Noha nie potrafili mówić, czytać ani pisać, nosili pieluchy i nigdy nie uczęszczali do szkoły.

[mimmo]

Zastanawiam się co było by większą traumą dla nich, życie na marginesie społecznym, czy pozbawienie ich w tej chwili rodziny.

[chromypies]

@mimmo: pozbawienie takiej rodziny to raczej ulga, wybawienie i szansa na normalne życie. Może ich jakoś wyprostują jeszcze, gejowskie małżeństwo z Holandii adoptuje i będą w miarę normalni i szczęśliwi.

[MirabelleCooper]

@mimmo: to nie kwestia braku edukacji, od rodziców słuchając musieliby nauczyć się podstawowej mowy. Skoro nie mówią to znaczy że byli zamykani, więzięni i rodzice nie opiekowali się nimi, nie utrzymywali kontaktu, nie odzywali się do nich. Serio uważasz że dalej życie i dojrzewanie takich osób w niewoli byłoby lepsze? To nie wesoła rodzinka hipisów, którzy postanowili żyć na łonie natury tylko jacyś zwyrole....

[kanis-sapiens]

"Sprawa Kaspara Hausera" - polecam w wersji filmowej Wernera Herzoga

[PotwornyKogut]

@kanis-sapiens: a ja nie polecam bo widziałem ten film właśnie na fali zainteresowania tego typu dziećmi i był słaby

[3mortis]

@kanis-sapiens: jest jeszcze seria dokumentow o rodzinie whittakerow

rozmnazanie w rodzinie i to chyba z udzialem blizniakow wiec pula genow ograniczona do ekstremum, wszyscy z takimi samymi niepelnosprawnosciami, zyja na skraju nedzy bo niczego nie potrafia, chronieni przed kamerami przez somsiadow itp

jasne inny przypadek bo to nie normalne dzieci wychowane w lesie

[nocnica]

Rozumiem, że rodzice nie uczyli ich pisać i czytać, ale mówić...?

[Odyniec_Podlaski]

@nocnica: albo pieluchy. rodzice najpewniej zwariowali i nie wypelniali podstawowych obowiazków wobec dzieci a tam czy mieli dokumenty, byli objęci jakimś systemem czy chodzili do szkoły to trzeciorzędny problem

[nocnica]

@FrasierCrane: no dokładnie. Rodzice jacyś srogo popierdzieleni, sama izolacja to tam najmniejszy problem.

[FOTEL]

może i nosiły pieluchy w wieku 6 i 9 lat i nie potrafiły mówić ani pisać ale bynajmniej byli WOLNI ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[herszt]

@FOTEL przynajmniej a nie bynajmniej. Tutaj ewidentnie rodzice nie zrozumieli powołania. Niestety skrzywdzili dzieci.

[PussyDestroyer1995]

@FOTEL Przynajmniej. Bynajmniej znaczy coś innego

[haxx]

i podatków pewnie nie płacili

[teh_m]

@haxx: I opłatę za śmieci od dwóch osób zamiast czterech. No kto to widział?

[auto-bot]

I jak widać wszędzie cię dojadą nawet jak nie masz telefonu komurkowego

@Licho87: komurkowego rzeczywiście nie mam. Odpisuje z komórkowego

[prawdziwyhanskloss]

jeżeli mam zgadywać, to jedyny "bulwersujący" "fakt" w tym wysrywie, czyli to ze "nie mówiły", okaże się całkowicie wyciągnięty z Dudy.

co do "pieluch" - to takie jest wytlumaczenie ojca:

"The dad also claimed the children were only wearing nappies due to having to hastily evacuate the home during the flood and forgetting the children's underwear. He added: "During the hasty evacuation of the house I forgot the little ones' underwear and

[prawdziwyhanskloss]

@killuawykop: tak samo mniej więcej jak można wierzyć "gazetom" - probowalem dojsc to "oryginalnego reportażu" na ten temat, bo wszystko do tej pory co znalazłem to ktoś podaje po kimś.... chyba na początku pisało o tym Corriere Della Sera... ale nie wiem jak znaleźć.

[killuawykop]

@prawdziwyhanskloss: tysz prawda :)

[Whereswally]

Prawie jak w jeziorze.

[jueun]

@Whereswally no i przecież nikt nie narzekał

[blargotron]

54-letni ojciec, z zawodu rzeźbiarz, tłumaczył, że chciał chronić rodzinę przed zagrożeniem ze strony... groźnych wirusów. Jak relacjonuje dziennik "La Stampa", u mężczyzny po pandemii COVID-19 miała rozwinąć się obsesja na punkcie chorób. Wierzył, że świat jest atakowany przez celowo produkowane patogeny. Z tego powodu całkowicie odizolował dzieci od społeczeństwa.

Nadszur.

[drozd_nocny_spiewak]

Brakuje informacji, że była to rodzina spożywająca mięso i produkty odzwierzęce. Gdyby byli to weganie, to byłoby to w nagłówku.

[KwadratF1]

54-letni ojciec, z zawodu rzeźbiarz, tłumaczył, że chciał chronić rodzinę przed zagrożeniem ze strony... groźnych wirusów. Jak relacjonuje dziennik "La Stampa", u mężczyzny po pandemii COVID-19 miała rozwinąć się obsesja na punkcie chorób. Wierzył, że świat jest atakowany przez celowo produkowane patogeny. Z tego powodu całkowicie odizolował dzieci od społeczeństwa.

To taki hiszpański szur czub braunista

[DEMONzSZAFY]

@eSUBA94 tylko że wiele wskazuje na to, że ten covid naprawdę wyciekł z laboratorium ¯\(ツ)/¯

[Majkel2008]

@KwadratF1: każda partia wśród wyborców ma przestępców i ludzi chorych psychicznie. Zapewniam cię, że twoje ulubione po i pis ma ich wśród wyborców więcej