Wpis z mikrobloga

Najbardziej znienawidzonym przeze mnie momentem wesela jest chwila jak orkiestra puści nasz znany, polski przebój "Facet to świnia". To co się dzieje wtedy z kobietami potrafi przekroczyć ludzkie pojęcie. Odpala się w nich jakaś zwierzęca feministyczna natura i parkiet nie różni się za bardzo od wybiegu. Paluchy wskazujące niczym świdry niemal wbijają się w klatki, czoła, buzie i inne części ciała swoich partnerów oraz rzucają je po całej sali wskazując innych facetów, że mało przy tym sobie na wzajem nie powybijają oczu, śpiewając energicznie jak wyjące z głodu małpy w zaniedbanym ZOO "FAAAACETTTT TOOO ŚWINIAAAAA". Celowo podkreśliłem wyraz świnia tak jak one to robią bo słychać go pewnie w promieniu porównywalnym do obszaru zniszczeń po zrzuceniu bomby atomowej na Hiroszime... Taka mała anegdotka, bo jestem w trakcie składania multicama z tej piosenki

#rozowepaski #pasta #heheszki
  • 128
  • Odpowiedz
@reventon: poproś wodzireja żeby puścił "suczki" to będą pokazywały na siebie nawzajem. Zresztą niezłe masz oczekiwania od januszowych imprez : -)
edit. Nvm tera widzę że to pasta...
  • Odpowiedz
To akurat nic dziwnego że możliwości analityczne i interpretatorskie słowa pisanego większości polaków kończą się na jednym, wyrwanym z kontekstu krótkim zdaniu
  • Odpowiedz
@reventon u mojego znajomego chyba leciala trucizna na weselu analogsow XDDD

Patrzysz się na nią, wiem o czym myślisz
dzisiejszej nocy ona ci się przyśni
Potem pocałunki i spacer za rękę
za rok będzie ślub i pozorne szczęście
Ona jest jak żmija, którą będziesz tulił
kupi ci garnitur i białą koszulę
zabierze wypłatę, wyrzuci jeansy
nie pozwoli kumplom, by do ciebie przyszli
Będziesz musiał tyrać zawsze i bez końca
stracisz wolność, szczęście
  • Odpowiedz
@reventon Najlepsze, że w ogóle nie o to chodzi w tej piosence, ale ludzie interpretują jak im się podoba. Jeszcze większą żenadą jest chyba puszczenie na weselu "Windą do nieba"...


@Damasweger nie wiem jak to interpretuja inni ludzie ani jak sie powinno to interpretowac. Wytlumaczysz?
  • Odpowiedz
  • 0
Z weselem jest jak z puszczaniem fajerwerk.Jest huk i jest duzo frajdy ale cała kasa poszła z dymem. I nic nie zostało, poza tym że ktos z tej imprezy skorzystał.
  • Odpowiedz
nie wiem jak to interpretuja inni ludzie ani jak sie powinno to interpretowac. Wytlumaczysz?


@ZRX1100: To smutna piosenka śpeiwana przez dziewczynę idącą do ślubu, która jest nieszczęśliwie zakochana w kimś innym :)
  • Odpowiedz
@Damasweger: Puszczenie tej piosenki na pierwszy taniec zajmuje u mnie czołowe miejsce w głupocie. Miałem nieprzyjemność to oglądać. Człowiek by coś powiedział ale po co psuć ten dzień.
  • Odpowiedz