Wpis z mikrobloga

Co w tym jest idiotycznego?


@cukru: to, że ten znak prezentujący drogę przejazdu z pierwszeństwem wprowadza zamieszanie - rozumiem, że zwykły trójkąt, albo stop nie ma sensu przy światłach, ale takie coś można różnie interpretować, tym bardziej, że nie ma takich skrzyżowań zbyt wielu.
Intuicyjnie większość jechałaby na zielonym świetle i zgodnie ze znakiem - co udowadniają komentarze tutaj.
@sorhu:
Wiem, że wg przepisów czerwony, ale jedna rzecz jest jednak dla mnie tutaj głupia - skąd ten biedny zielony ma wiedzieć, jakie światło ma czerwony? Wyobrażmy sobie, że tamten czerwony nie stoi, ale nadjeżdza pod skrzyżowania, więc nie widzisz że rusza. Jedziesz cały czas główną, masz zielone a i tak musisz zgadywać czy tamten hamuje czy właśnie nie? Takich świateł IMO nigdy nie powinno być, bo to proszenie się o
Wiem, że wg przepisów czerwony, ale jedna rzecz jest jednak dla mnie tutaj głupia - skąd ten biedny zielony ma wiedzieć, jakie światło ma czerwony? Wyobrażmy sobie, że tamten czerwony nie stoi, ale nadjeżdza pod skrzyżowania, więc nie widzisz że rusza. Jedziesz cały czas główną, masz zielone a i tak musisz zgadywać czy tamten hamuje czy właśnie nie? Takich świateł IMO nigdy nie powinno być, bo to proszenie się o wypadki.


@
@Mekki:
Przecież piszę, że wiem jak wg przepisów jest. Piszę tylko, że taki układ skrzyżowań jest proszeniem się w praktyce o kłopoty. Więc sam się doucz, tyle że czytania ze zrozumieniem.
Załóż, że jedzies pierwszy raz przez takie skrzyżowanie. Nie będziesz się spodziewał, że nie masz pierwszeństwa na takim skrzyżowaniu, bo inforamcja o tym że go nie masz jest poza zasięgiem Twojego wzroku.
@niepanimaju Przez takich dzbanów jak pod tym wpisem, którzy piszą zielony miałem poważny wypadek, bo nie wiedzą nic o #!$%@? przepisach i #!$%@?ą się na chama a potem ja nie wiedzioł, myśloł, że mogem.
Oddawać te prawa jazdy wylosowane w chipsach #!$%@?.
Czerwony ma pierwszeństwo, bo najpierw sygnalizacja świetlna. I znaki inne niż świetlne powinnaś mieć w tej sytuacji w dupie, chyba, że światła nie dzialają albo policja kieruje ruchem -,-
Załóż, że jedzies pierwszy raz przez takie skrzyżowanie. Nie będziesz się spodziewał, że nie masz pierwszeństwa na takim skrzyżowaniu, bo inforamcja o tym że go nie masz jest poza zasięgiem Twojego wzroku.


@Ragnarokk: Że niby sygnalizatora, za który wjechałeś nie masz w zasięgu wzroku? To co ty się teleportować umiesz? xD

pytanie skąd zielony może wiedzieć że czerwony ma zielone światło?


@pywc: Ty tak serio? Jeżeli jesteś zielonym i na
@Ragnarokk No właśnie jest w zasięgu. Jak mam pełne okrągłe zielone to wiem, że bezkolizyjnie przejeżdżam tylko na wprost, a przy zmianie kierunku występuje ruch kolizyjny.
Zasada - kto ma łatwiej, jedzie pierwszy. Na tej podstawie stworzono przepisy.

Ktoś skręca w prawo? No to czmychnie i #!$%@?, dlatego ma pierwszeństwo przed tym kto skręca w lewo.

Ktoś jedzie prosto? No to ma pierwszeństwo przed tymi co skręcają.

Ktoś skręca w lewo? No to musi poczekać.


@zortabla_rt: To wyjaśnij jakim cudem na skrzyżowaniu równorzędnym ten co jedzie prosto ustępuje temu co skręca w prawo? No twoje tłumaczenie ssie
@pawel_187 klasyk jak w Glogowie gdze za sygnalizacja sa linie stop (niby jakby sygnalizacja byla wylaczona) i w praktyce przy zielonym nalezaloby sie po przekroczeniu sygnalizatora zatrzymac ( ͡º ͜ʖ͡º)

Sygnalizator zezwala przy zielonym na wjazd za niego a dalej reguluje juz PORD. Jesli znak jednak jest na jednym slupie co sygnalizator, wowczas ten drugi jest ofc wazniejszy.
#!$%@? takich skrzyżowań jest w #!$%@? dużo, ale zwykle są podzielone na dwa pasy (lewoskręt i jazda prosto). Czerwony ma pierwszeństwo, a zielony zbliża się do pasa i czeka na swoją kolej. Działa w sumie tutaj też zasada prawej ręki.
Op niech pierwej poda przykład takiego skrzyżowania z życia, a nie z fotoszopa, bo w życiu z podobnymi się spotykałem i wówczas (kiedy ja jechałem po głównej) za każdym razem pojazdy jadące z przeciwka miały czerwone.
@Bialy_Mis: Za stworzenie takiego oznakowania miejski/powiatowy inżynier ruchu ląduje w więzieniu. To nie jest żart, inżynierowie ruchu są jedynymi urzędnikami w tym kraju którym grozi realna odpowiedzialność karna.
@absoladoo: Widziałem rzeczy, którym wy ludzie nie dalibyście wiary. Statki szturmowe w ogniu sunące ku ramionom Oriona. Oglądałem promienie laserów błyszczące w ciemnościach blisko wrót Tannhausera. Wszystkie te chwile znikną w czasie jak łzy w deszczu...;-)
fajna ta zarzutka ;-) Nie ma takich skrzyżowań.


@marcez: takie skrzyżowania występują i to dosyć często. I są zgodne z rozporządzeniem w sprawie warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych.

Jeśli pali się zielone na jednego auta, to dla drugiego musi być czerwone!


A wiesz, że jak z jednej strony skrzyżowania jest zielony sygnalizator S-1, to z drugiej też jest, zaskoczę Cię, zielone. Sygnalizator ogólny S-1, nie zapala się dla konkretnych
@oldgamesfan: http://dziennikustaw.gov.pl/DU/2003/s/220/2181/1 punkt 6.2.1.2.

Zastosowanie sygnału kierunkowego dla pojazdów skręcających w lewo jest obowiązkowe dla wlotu oznakowanego znakiem D-1 „droga z pierwszeństwem” z tabliczką T-6a wskazującą zmianę kierunku drogi z pierwszeństwem w lewo, jeżeli na skrzyżowaniu występuje ruch z kierunku przeciwnego.

Zielony powinien mieć strzałkę kierunkową do skrętu w lewo -> więc czerwony nie może jechać w tej samej fazie.
@pawel_187: Czerwony. Sygnalizacja świetlna znosi pierwszeństwo wg. znaków i wraca klasyczna zasada prawej ręki.

Ale jak sygnalizacja świetlna jest wyłączona, ergo jest klasyczne migające żółte to znaki drogowe jak najbardziej obowiązują. Bywa to nierzadko przyczyną lekkich stłuczek powodowanych przez ludzi jeżdżących na pamięć, którzy prawie 100% jeżdżą w ciągu dnia. Potem taki jedzie w nocy przez miasto i przeżywa szok :)