Krwiodawcy - nie zapomnijcie o swoich ulgach podatkowych

Ponad 3 tysiące złotych mogą maksymalnie odliczyć od dochodu honorowi krwiodawcy, po zmianach w prawie, które właśnie czekają na podpis prezydenta, krwiodawcy będą mogli liczyć na nawet 48 dni wolnego od pracy rocznie.

- #
- #
- #
- #
- #
- 202
Komentarze (202)
najlepsze
Przez taką konstrukcję nikt przychylnie na krwiodawców patrzeć nie będzie. Brawo za logikę tego rozwiązania.
@mirkogreg: 4 dniowy tydzień pracy, a co najgorsze w pełni legany ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Pracodawca też może oddać krew?
Gdzie ma zgłosić się po pieniądze za 2 dni wolnego?
@JackReacher: od dochodu*
Grażynka z recepcji pojachała mi przy ludziach w kolejce, żeby mi było wstyd bo inni w tym Pani czeka z bólem i w ogóle.
Jak się Grażynce zapali pod dupą to się nauczy.
W praktyce nawet mi się nie chce chodzić po to zaświadczenie bo i tak nawet na obiad nie starczy z tego zwrotu.
- Kto na tym zarabia? Nasza niedofinansowana służba zdrowia.
- Co jeśli nie będziemy oddawać krwi? Zapomnijcie o operacjach a nawet zabiegach. Deficyt lekarstw i import za grubą kasę zza granicy.
- Kto kupuje tę krew? Na przykład szpitale. Ale również koncerny medyczne (także w celu tworzenia leków, które później z zyskiem sprzedają). Nie jest to jakiś super układ ale i tak mamy DUŻO lepiej niż
Ciekawe ilu takich ludzi jest w ogóle na całą Polskę. Parę sztuk turbo-zdrowych zapaleńców pewnie się znajdzie. Dla mnie obecnie 12 dni jest całkiem spoko choć i tak może ze 2 razy w życiu jakoś "wykorzystałem" te dni na coś bardziej konstruktywnego niż
@Wasz_Pan: W tej chwili niewielu, bo zwyczajnie nie było to warte zachodu. Ale po takiej zmianie więcej osób może się zainteresować. Jasne, mało kto będzie w stanie załapać sie na to 48 dni, ale chyba zapominasz że w Polsce wymiar urlopu to 20/26 dni, więc nawet połowa z tych 48 to jest gigantyczna liczba.
Zdajesz sobie sprawę z kosztów pozyskiwania krwi i osocza od krwiodawców? Paręnaście lat temu jeden jednorazowy zestaw do separatora dwuigłowego kosztował 160$, służył do pobrania średnio 200 ml płytek krwi.
Żyły tak zniszczenie po tym eksperymencie, że teraz trudno krew na badanie oddać.
Przecież to niewyobrażalna ilość dni wolnych dla pracodawcy.
Oczywiście to prawda, ze to nie fair ze państwo przerzuca koszt tych dni wolnych na pracodawców.
Z drugiej strony, prawde mówiąc wole widzieć 2 dni nawet raz w miesiącu
@vincvincenty: to też forma oddawania krwi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Myślę, że 24 dni w roku to powinien być max, ale też trzeba by było dać jakieś przywileje pracodawcy, jak mniejszy podatek, czy zwolnienie z częściowych kosztów pracownika, bo już to widzę jak jakiś janusz będzie patrzeć pozytywnie na krwiodawstwo.
Żeby to działało to muszą dać korzyści pracodawcy, bo inaczej ch*j z tego będzie.
Chociaż