Wpis z mikrobloga

Kocham aplikacje randkowe. Gadam sobie z kobietą lat 24, pracującą w sklepie w dużym mieście. Wrzucam przybliżoną wymianę zdań, bo mnie usunęła.
- No chciałabym się kiedyś dostać do korpo.
- Wystarczy dyplom uczelni wyższej.
- No ale ja nie mam i to jest problem.
- A jakie masz twarde umiejętności? Próbowałaś gdzieś startować?
- No nie mam i nie próbowałam.
- To kogo ty masz pretensje? Co ty robiłaś przez te lata po skończeniu szkoły średniej? Znasz angielski chociaż?
- No tak średnio.
- To skoro prawie nic nie potrafisz, nie dziw się, że masz gównianą pracę.

#tinder #logikarozowychpaskow #biedaumyslowa
  • 96
@bartez_94: Yup, więcej ode mnie nie wymagali. Ale klikania z domu za 5-6k nie nazwałbym szczególnie prestiżowym zajęciem.

Z drugiej strony nie mam ambicji na więcej i pewnie większość nie ma. W tym kraju zresztą za niedługo nie będzie klasy średniej albo już nie ma, więc i średnio jest sens się starać.
@Zgagarast Bo studia czegoś uczą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Szklany sufit. Dostajesz papier, dadzą ci robotę i nauczą wszystkiego od zera w 2 dni a wiedza ze szkoły przyda się może za 20 lat xD