Aktywne Wpisy

yahoomlody +18
źródło: temp_file4322187448826232945
Pobierz
saggitarius_a +57
źródło: 2su4ju5ufg2g1
PobierzSkopiuj link
Skopiuj link
źródło: temp_file4322187448826232945
Pobierz
źródło: 2su4ju5ufg2g1
PobierzRegulamin
Reklama
Kontakt
O nas
FAQ
Osiągnięcia
Ranking
Komentarz usunięty przez moderatora
I możesz szukać, tak jak 200 osób które tego samego dnia wpadło na to żeby pójść w programowanie
@kaervek ma sporo racji.
Nie ma dnia aby ktoś nie pytał jak zacząć.
Każdy który chce zacząć myśli, że programowanie to szukanie palcami w klawiaturę i kod sam powstaje.
Fakt, są rzeczy które programie się łatwiej (moim zdaniem fronted w www), a są takie gdzie trzeba mieć już jakąś wiedzę (embedded).
Znajomy klepię urządzenie do wykrywania wypadków. Jest tam sobie akcelerometr. Ktoś kto nie ma o tym pojęcia pewnie napiszę coś w stylu
I też mnie wkurza, że zamiast iść pod #naukaprogramowania to męczą ten tag swoimi marzeniami o hajsie z programowania.
Najlepsze jest to, że bootcampy nic nie dają. Poza zniszczeniem rynku juniorów xD
Po mojej pracy i masie znajomych w zawodzie wiem, że na 10 dużych firm dalej niż koniec okresu próbnego doszła 1 osoba po bootcampie w przeciągu
@LeniwiecPracoholik: Jak się niszczy ten mityczny rynek juniorów?
To co mnie trochę irytuje w komentarzach tutaj, to próba ochrony tego mitycznego "rynku", bo ludzie się pchają do pracy. Każdy może programować, tylko na różnym poziomie - i każdy może spróbować. To akurat zawód, gdzie wszystko zależy od ilości twojej pracy, a nie od ukończonej uczelni czy włożonego kapitału. Moim zdaniem to dobrze, że ludzie próbują
@wlosynaryju: Od planowania.
To co potrzebujesz:
- decyzji co chcesz robić konkretnie
- 1 rok czasu, jak nie pracujesz na etat, 2 lata
@warning_sign: No ale jest zapchany przez słabych ludzi, prawda? Jak ktoś potrafi programować, to przejdzie rekrutacje na juniora. Paradoksalnie to dobra rzecz dla branży. Zgoda, co do kursów - to ostry syf.
@warning_sign: No ale defninicja junior developera zmienia się w zależności od firmy. Można pracować jako junior i mieć dwa lata doświadczenia, to wszystko zależy od teamu w firmie. Prawdę mówiąc, to we wszystkich polskich firmach miałem jakieś zadanie rekrutacyjne - a CV miałem tragiczne :D.
Serio ciężko mi znaleźć rekrutacje, w której nie podawano od początku zadania rekrutacyjnego.