Wpis z mikrobloga

@FajnyTypek: praktycznie niespotykane, korona by im z głowy spadła gdyby skorzystali z infrastruktury drogowej przewidzianej dla rowerzystów. Podobnie zazwyczaj kolarze nie uznają jakiegokolwiek oświetlenia, albo poprzestają na miniaturowych lampkach, które mają robić wszystko, byle nie zwiększać widoczności po zmroku.
  • Odpowiedz
zawsze gdy widzę rowerzystę jadącego drogą zamiast ścieżką rowerową obok, to przypominam sobie, że dawno nie spryskiwałem szyb.
  • Odpowiedz
@goferek: od kiedy przesiadłem się na rower z auta, to rozumiem problem rowerzysty. na tej k---a infrastrukturze nie da się jeździć, co chwilę jakiś nierówny krawężnik, kostka rozwalona, studzienka, latarnia, piesi itd, człowiek musi omijać wszystko co na tej drodze jest, nawet jak jedzie sam to jedzie slalomem.
  • Odpowiedz
@goferek no ale tak szczerze - co Ci przeszkadza rowerzysta na drodze?

Postaw się też z drugiej strony - jak ma taki jeden z drugim zrobić trening jak na DDR krawężniki co 50m, studzienki, biegacze, rolkarze, psy, madki z wózkami, woda (bo DDR oczywiście nie jest wyprofilowany) i kupa innego syfu.
I jedzie on, koleś który chce np.: Zrobić interwały. No powodzenia na takiej drodze.

Osobiście odpuściłem sobie większość DDR po
  • Odpowiedz
@thcluboy: o ile jesteś w stanie legalnie wjechać na DDR. Najczęściej trzeba robić jakieś dziwne kombinacje, za które też grozi mandat. Więc lepiej już jeździć po jezdni i mieć wyłożone ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 23
@Wyrewolwerowanyrewolwer: A co mnie to obchodzi? Jak droga dziurawa to mogę sobie autem pojechać chodnikiem bo tak mi wygodniej? Wszyscy mają się dostosowywać bo wielki Pan Rowerzysta musi sobie tutaj trenować? To niech jedzie sobie tam gdzie są do tego warunki.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 20
@Wyrewolwerowanyrewolwer: no to niech idą na tor robić te interwały. Jak ja chcę pozapierniczać rajdowo, to idę w miejsce do tego przeznaczone a nie na drogę publiczną.

A argument o jakości DDR jest bzdurny. Jak rozumiem dopuszczasz, żeby kierowcy śmigali po chodnikach jak w jezdni są dziury? Może sobie kup rower na polskie drogi i tyle? Ja nie obniżam zawieszenia ani nie skamlę, że mi siadają wahacze od wybojów.
  • Odpowiedz
@goferek: warto też wymusić na lokalnych władzach tworzenie normalnych ścieżek. Sam mam rower ATB, ale jazda np po warszawskich ścieżkach (o ile są, bo z ich ilością to też tragedia xD) to jest jakiś horror. Niby stolica, a wygląda to gorzej niż w mozambiku.
  • Odpowiedz
A co mnie to obchodzi? Jak droga dziurawa to mogę sobie autem pojechać chodnikiem bo tak mi wygodniej


@Thunderlane: nie k---a, nie mozesz, ale jak nie ma parkingu pod sklepem to jakos nie czujesz sie winny parkujac na chodniku.


  • Odpowiedz
@Hasz5g: Niby czemu? Skoro rowerzyści jeżdżą sobie jezdnią bo im ścieżka nie pasuje, to ja tez chce sobie jeździć chodnikiem jak mi droga nie pasuje. Dlaczego niby mam czuć się winny? Dopóki zostawiam wystarczająco miejsca dla pieszych to mogę zaparkować na chodniku - nie jest to zabronione.
  • Odpowiedz
@Thunderlane: nie jest to zabronione, a powinno. Skoro droga w mniejmaniu uzytkownikow samochodow nie jest infrantruktura dla rowerzystow to tymbardziej chodnik nie jest infrastruktura dla samochodu.
  • Odpowiedz