Wpis z mikrobloga

@Lorenzo_von_Matterhorn: ja to zawsze biorę dwa rowery. Przez miasto jadę na mieszczuchu z szosą na plecach a potem sobie zamieniam - myk na szosę a mieszczucha na plecy. Czasami poza miastem też jest jakaś droga z kostki wiec na te 300 metrów znowu się przesiadam, ale co tam. Polecam.

Nie rozumiem ludzi na szosach, którzy muszą się przebijać przez całe miasto xD

@Lorenzo_von_Matterhorn: nie rozumiem ludzi którzy w zakorkowanym mieście
@sargento: szosą nikt nie jeździ po mieście, nikt normalny oczywiście. Ponadto nie można założyć jakiś opon gravelowych?

nie rozumiem ludzi którzy w zakorkowanym mieście jadą sami pięcioosobowym suvem.


@sargento: bo nigdy nie jeździłeś takim autem.
@Lorenzo_von_Matterhorn: mam opony semislick, więc trochę na teren - kolce na bokach i trochę na asfalt, bo gładki środek. Do tego rower na sztywnej ramie z amortyzowanym widelcem. W związku z tym nie jeżdżę na niskim profilu. Pompuję okolice 4,5 bara - jak zaleca producent. Także komfort jest, natomiast nie odczuwam przyjemności z przeskakiwania przez krawężniki, bo jakiś osioł nie potrafił ich wykonać na płasko. Przejścia dla pieszych na ścieżce też
@sargento: @magiczny_orangutan: mieszkam w mieście z prawdopodobnie najlepszymi ścieżkami w tym kraju, niedługo otwierają autostradę dla rowerów z wiaduktami i Bóg wie czym jeszcze - tak, osobna droga dla rowerów. Zgadnijcie - przedstawicieli jakiej grupy społecznej trzeba co chwilę wyprzedzać pomimo tego, że obok jest pełnoprawna, często zacieniona i asfaltowa droga rowerowa. I to prowadząca do konkretnych miejsc ( ͡º ͜ʖ͡º)
Do tego ciągłe ignorowanie
@sargento w takim razie tym bardziej nie rozumiem dlaczego nie można wylać asfaltu

@ShadesOfThunder to już raczej niestety niedostosowanie umysłowe tych ludzi. Niestety obecnie nie potrzeba mieć żadnych uprawnień do poruszania się po drogach - wystarczy dowód osobisty. Brak tablic umożliwiających identyfikację też nie ułatwia sprawy i rowerzyści czują się bezkarni podczas łamania przepisów, a dodatkowo niektórym włącza się nieśmiertelność i potrafią wjechać prosto przed maskę, albo skręcić sobie bez sygnalizacji manewru.