Wpis z mikrobloga

Pamiętacie taki wynalazek jak SITA mirasy? Jakoś w okolicach 2004 mój ojciec dostał ofertę świetnej pracy za granicą, jedynym minusem było to, że pracodawca postawił warunek jak najszybszego doszkolenia się z języka angielskiego. O ile mój tato jest doskonały w swoim fachu, tak nie potrafiłby nawet zapytać pracowników o której godzinie mają przerwę. Była wtedy moda na te futurystyczne wynalazki i ojciec postanowił spróbować, jako że wszystko już podpisane i bilety ogarnięte. Nigdy nie zapomnę #!$%@? uczucia, kiedy matka i babka zabraniały mi wchodzić na górę i musiałem zachowywać się najciszej jak potrafię przez kilka godzin wieczorem i całą noc, bo ojciec siedzi rozłożony na fotelu z założonym #!$%@? systemem nauki języków SITA na głowie, oplątany jakimiś kablami jak #!$%@? Darth Vader w trakcie operacji i powtarza pod nosem Hi, my name is Piotr. How are you? Praktykował te pierdoły przez kilka dni z rzędu, niestety nie pamiętam jak się zachowywał po przebudzeniu, ani co mówił, bo sam byłem wtedy under 11lvl i nie miałem jak ocenić postępów. Jak można się domyślić to gówno nie zadziałało oprócz tego, że potrafił przez kilka kolejnych miesięcy w trakcie obiadu oderwać się od rzeczywistości, spojrzeć tępym wzrokiem w ścianę i krzyknąć LODÓWKA, FRIDŻ JEST LODÓWKA Po wyjeździe do UK próbował coś tam udawać, klecić jakieś zdania ze słowniczkiem w ręce, no ale oczywiście z gówna bata nie ukręcisz i postanowił wracać po miesiącu czy dwóch i #!$%@?ł te okulary na moich oczach po przyjeździe xD #!$%@?, ale #!$%@? akcja.

#zalesie #takbylo #wspomnienia #angielskizwykopem #angielski #nauka #heheszki
piekny-patus - Pamiętacie taki wynalazek jak SITA mirasy? Jakoś w okolicach 2004 mój ...

źródło: comment_rkcHpIT2en2YBUTYEcrHGwBSAPDM2Rsv.jpg

Pobierz
  • 66
  • Odpowiedz
dla wszystkich pytających jak to działało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W tych okularkach(centralny punkt, od środka) była świecąca dioda, która reagowała na Twój oddech(czujnik pod nosem) na zasadzie szybciej oddychasz szybciej mruga.
Na płycie / kasecie do nauki na początku nagrania były jakieś tam pierdy, które miały wprowadzać w stan relaksu. Sama dydaktyka klasycznie - my name is John ( ͡° ͜ʖ ͡°) ajm
  • Odpowiedz
  • 1
@piekny-patus też to zamówiłem gdy wyjechałem do Holandii. Sądziłem że jestem obeznany w angielskim (choć w szkole się go nie uczyłem). Niestety dwie pierwsze płyty pamiętam na pamięć ale po angielsku nie mówię. Dużo przebywałem z tubylcami i ich język poznałem już na równi z ojczystym (nie liczę dialektów). Ogólnie polecam dla wytrwałych.
  • Odpowiedz
oprócz tego, że potrafił przez kilka kolejnych miesięcy w trakcie obiadu oderwać się od rzeczywistości, spojrzeć tępym wzrokiem w ścianę i krzyknąć LODÓWKA, FRIDŻ JEST LODÓWKA


@piekny-patus: moja siostra pracowala w szkole jezykowej w ktorej uczyli z systemem SITA, tzn zajecia wygladaly tak ze byl czas na lezenie pod tymi kablami, a potem konwersacje co mialo utrwalac przyswojony material. Pamietam ze jej spostrzezeniem bylo ze ludzie zaczynali wplatywac do rozmow
  • Odpowiedz
gdzies jeszcze mam na dysku z tym mp3 tak jak i calan metod. mi nie podeszlo ale tez durne gadanie ze nie dziala, to sie trzeba uczyc cale zycie a nie 2 godziny i umiem.
  • Odpowiedz
@piekny-patus

Przykro stwierdzić ale nie nauczyłeś taty jak tego używać chyba, albo olałeś sprawę...

Okulary służyły do wyciemnienia otoczenia, w sumie nie były nawet potrzebne bo chodziło o odpoczynek o słuchanie dialogów jak czytanej książki wtedy można było wałkowaniem w kółko nauczyć się sporej liczby słówek.
  • Odpowiedz
@tabee:

to w ogóle jakoś działało? Ojciec znajomego kupił podróbę tego na bazarze i prąd go jebnął.


No, tym milutkim komentarzem #!$%@?łeś do pieca. Dopiero 6:21, a ciężko będzie komukolwiek Cię dziś przebić. Pozdro xD
  • Odpowiedz